25 lat temu zmarł Jan Karski. Zachód nie mógł uwierzyć, w jego szokujące raporty
Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 roku w Waszyngtonie. Był emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego. To on jako pierwszy przekazał na Zachód osobistą relację o zagładzie Żydów, ale w jego raporty nikt nie chciał wierzyć.
Jan Karski, urodzony jako Jan Kozielewski w 1914 r. w Łodzi, był emisariuszem Polskiego Państwa Podziemnego i jednym z najważniejszych świadków Holokaustu. To on przekazał na Zachód informacje o zagładzie Żydów, które zdobył, odwiedzając warszawskie getto i getto tranzytowe w Izbicy.
Misja Karskiego. Zachód mu nie uwierzył
We wrześniu 1939 r. służył w oddziale artylerii konnej. Dostał się najpierw do niewoli sowieckiej, a następnie do niewoli niemieckiej, z której zbiegł. Wrócił do Warszawy, gdzie rozpoczął działalność konspiracyjną.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Ze względu na doskonałą pamięć i znajomość języków obcych powierzono mu obowiązki politycznego kuriera władz Polskiego Państwa Podziemnego. W styczniu 1940 r. udał się jako kurier i emisariusz do władz Rzeczypospolitej na uchodźstwie, we Francji. W czasie kolejnej misji został aresztowany przez Gestapo na Słowacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po brutalnych przesłuchaniach umieszczono go w szpitalu w Nowym Sączu, po czym miał zostać przetransportowany do Warszawy. Został wówczas odbity dzięki akcji krakowskiego oddziału Związku Walki Zbrojnej.
W 1942 r., już pod pseudonimem Jan Karski, którego odtąd stale używał, wyruszył w kolejną misję, tym razem do Wielkiej Brytanii, gdzie spotyka się z gen. Władysławem Sikorskim. Jego zadaniem było przekazanie aliantom informacji o sytuacji Żydów. Mimo że jego relacje były wstrząsające, wielu przywódców, w tym prezydent USA Franklin Delano Roosevelt, nie podjęło działań.
Karski spotkał się z wieloma wpływowymi osobami, w tym z brytyjskim ministrem Anthonym Edenem. Jego dramatyczne apele nie zmieniły jednak strategii aliantów, którzy skupiali się na pokonaniu Niemiec. Nawet niektórzy liderzy organizacji żydowskich w USA nie dawali wiary wstrząsającym relacjom Karskiego o Holokauście.
Mija 25 lat od śmierci Karskiego
Po wojnie Karski pozostał w USA, gdzie wykładał na Uniwersytecie Georgetown. Otrzymał wiele prestiżowych wyróżnień, m.in. był kawalerem orderów Virtuti Militari i Orderu Orła Białego, uhonorowano go też tytułem "Sprawiedliwego wśród Narodów Świata" i Medalem Wolności, najwyższym cywilnym odznaczeniem amerykańskim, a Parlament Kanady nadał mu tytuł Bohatera Ludzkości.
Jan Karski zmarł 13 lipca 2000 r., pozostawiając po sobie dziedzictwo odwagi i prawdy. Jego misja, choć nie przyniosła natychmiastowych rezultatów, była kluczowa dla zrozumienia skali Holokaustu.
Źródło: PAP