33-latka bez maseczki w sklepie i na komendzie. Tyle musi zapłacić

183

Mieszkanka powiatu braniewskiego (woj. warmińsko-mazurskie) odmówiła zasłonięcia ust i nosa podczas zakupów w jednym z lokalnych sklepów. Interweniowała policja. Kobieta została wezwana na komendę... gdzie także pojawiła się bez maseczki. Teraz słono zapłaci za lekceważenie obostrzeń.

33-latka bez maseczki w sklepie i na komendzie. Tyle musi zapłacić
Kobieta została ukarana za nienoszenie maseczki (Getty Images, Dominika Zarzycka)

W listopadzie ubiegłego roku warmińsko-mazurscy policjanci interweniowali w jednym ze sklepów w Braniewie. Pracownicy zgłosili, że jedna z klientek odmawiała założenia maseczki. Kobieta za popełnione wykroczenie otrzymała mandat karny, którego jednak nie przyjęła.

Nie chciała założyć maseczki, teraz zapłaci

33-latka otrzymała wezwanie na komendę, gdzie miała zostać przesłuchana. Kobieta przybyła do jednostki, lecz ponownie nie zasłoniła ust i nosa. Nie zastosowała się także do poleceń funkcjonariuszki, która poinformowała ją o obowiązku noszenia maseczki.

Finał tego spotkania mógł być tylko jeden - sporządzenie przeciwko 33-latce kolejnych materiałów do sądu. Tak też się stało - przekazali funckjonariusze z warmińsko-mazurkiej policji.

W styczniu policjanci dowiedzieli się, że ostatecznie na mieszkankę powiatu Braniewskiego nałożone zostały dwie grzywny. Jedna - w wysokości 1 tys. zł - za zlekceważenie obowiązku zakrycia usta i nosa w sklepie. Druga grzywna dotyczyła tego samego czynu popełnionego na komendzie i wyniosła 500 zł. Łącznie za niestosowanie się do panujących obostrzeń kobieta zapłaci więc 1,5 tys. zł.

Zobacz także: Nowa ustawa covidowa nie ma sensu? "Gęste opary mgły covidowej nad ustawą"
Autor: SSŃ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić