"Ale bydlę". Ujęcie z lasu. Rozgrzał internet do czerwoności
Zdjęcia, które pan Kuba wykonał tuż po grzybobraniu w lasach pod Tarnowem, obiegły sieć i wywołały ogromne poruszenie. Wszystko za sprawą tego, że mężczyzna natrafił na gigantycznego borowika - waga pokazała prawie 2 kg!
Kuba Basta w rozmowie z "Gazetą Krakowską" ujawnił, że na wielkiego borowika natknął się około 15 kilometrów od Tarnowa.
Zauważyłem go w fosie, gdzie rósł sobie ukryty między trawami - powiedział grzybiarz.
Grzyby, których grzybiarze nie znają oraz wiele ciekawych gatunków
Gdy tylko wrócił do domu, wyjął wagę i umieścił na niej ten dorodny okaz. Wynik? 1,845 kilograma. Co szczególnie ważne w tym przypadku, w 80 proc. grzyb okazał się zdrowy.
Trafił do suszenia. Na sosy zdecydowanie lepsze są młodsze okazy - zauważył grzybiarz.
Pan Kuba wyznał "Gazecie Krakowskiej", że ma obawy o to, jak na grzyby wpłynie pogoda.
Trochę martwią mnie zapowiadane w drugiej części tygodnia przymrozki, ale miejmy nadzieję, że jednak te prognozy się nie sprawdzą - zaznaczał.
Pochwalił się borowikiem. Poruszenie w sieci
Szczęśliwiec podzielił się swoim znaleziskiem na facebookowej grupie "Grzyby Małopolska". Jego wpis wywołał ogromne poruszenie. Zareagowało około 5 tys. osób, a w komentarzach odezwało się przeszło 200 internautów.
"No brawo, to się nazywa okaz", "Ale bydle, brawo Ty", "Gratuluję takiego okazu", "Piękny, oby był zdrowy", "Brawo!!!", "Jakiś żart", "Piękny!", "Piękny okaz", "Gratulacje", "Gigantyczny", "Ale bestia", "Ale sztuka, gratulacje", "Olbrzymi ten borowik" - czytamy w komentarzach.