Algi mogły zatruć Odrę. Minister Moskwa podała nowe wyniki badań

Za masowym śnięciem ryb w Odrze może stać niezidentyfikowany dotąd gatunek toksycznych alg. - Ich zakwit może spowodować pojawianie się toksyn zabijających ryby i małże. Nie są szkodliwe dla człowieka - napisała na Twitterze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Co zatruło Odrę?Co zatruło Odrę
Źródło zdjęć: © PAP | Jerzy Muszy�ski

Podejrzewa się, że za masowym śnięciem ryb w Odrze może stać niezidentyfikowany dotąd gatunek toksycznych alg. Podobne wyniki analiz opublikowali również Niemcy. Zdaniem dr Magdaleny Cubały-Kucharskiej winne są inne mikroorganizmy - bruzdnice.

Przyczyna zatrucia Odry

Minister Moskwa powiedziała, że "wkrótce" opinia publiczna pozna więcej danych w tej sprawie.

Wyniki badań naszych ekspertów z Instytutu Rybactwa Śródlądowego wskazały obecność w wodzie z Odry mikroorganizmów (złotych alg). Ich zakwit może spowodować pojawianie się toksyn zabijających ryby i małże. Nie są szkodliwe dla człowieka - napisała na Twitterze minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.

Zatrucie Odry. Tony martwych ryb

Pierwsze niepokojące informacje o śniętych rybach wędkarze zgłaszali już 26 lipca. Problem miał się pojawić na odcinku rzeki w okolicach Oławy. 28 lipca Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska we Wrocławiu stwierdził, że w wodzie występuje substancja toksyczna, która jest szkodliwa dla organizmów wodnych. Przekazano to WIOŚ w Opolu, ale ten o problemach zaczął mówić dopiero od 3 sierpnia.

W kolejnych dniach zanieczyszczenie się rozprzestrzeniło, a na powierzchnię wypływało coraz więcej ryb. Zaczęto śnięte ryby wyławiać, zgłaszali się do tego wędkarze oraz wolontariusze. Nadal jednak nie podejmowano żadnych oficjalnych kroków.

Dopiero 10 sierpnia Wody Polskie informowały, że z rzeki wyłowiono pięć ton śniętych ryb. 12 sierpnia rozesłano pierwsze alerty RCB. Skażenie wody zdążyło jednak dotrzeć już na zachodniopomorskie odcinki. Pierwsze próbki wody przebadano w Niemczech.

Premier Mateusz Morawiecki przekonuje, że o dramatycznej sytuacji na Odrze długo nic nie wiedział. W związku z zaniedbaniami stanowiska stracili szef Wód Polskich Przemysław Daca oraz szef Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska Michał Mistrzak.

W żaden sposób nie interweniował wojewoda dolnośląski, który do 16 sierpnia był na urlopie. Jarosław Obremski przekonywał, że z jego strony nie popełniono żadnych zaniedbań, a sytuacja na Odrze "jest dobra". - Generalnie sytuacja wydaje się być w miarę dobra, z pewną ostrożnością - przekonywał.

Wypoczywała także minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Z urlopu nie wróciła wcześniej, a wszystkie swoje komunikaty przekazywała za pośrednictwem Twittera. Rzecznik resortu Aleksander Brzózka także przebywał na urlopie.

Zatruta Odra. "Przeraża skala niekompetencji"

Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi