Ambasador zabrał głos w sprawie Turowa. "Arogancja pewnych ludzi"

Nie milkną echa sporu Polski z Czechami o kopalnię węgla brunatnego w Turowie. Głos w tej sprawie zabrał ambasador RP w Pradze Mirosław Jasiński. Dyplomata uważa, że strona polska wykazała się "brakiem zrozumienia i chęci podjęcia dialogu".

Ambasador RP w Pradze Mirosław Jasiński ocenił, że powodem sporu o Turów jest "arogancja pewnych ludzi"Ambasador RP w Pradze Mirosław Jasiński ocenił, że powodem sporu o Turów jest "arogancja pewnych ludzi"
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka

Polski ambasador w Czechach Mirosław Jasiński ocenił, że wcześniejsze negocjacje w sprawie Turowa były nieudane. W rozmowie z Aureliuszem Pędziwolem z "Deutsche Welle" stwierdził, że polscy negocjatorzy wykazali się brakiem empatii. Dyplomata twierdzi jednak, że polubowne rozwiązanie sporu ma być na wyciągnięcie ręki.

Sądzę, że uda się to zakończyć podczas jednego spotkania na poziomie ministerstw środowiska. Liczę na to, że potem stosunkowo szybko spotkają się premierzy – podkreślił w rozmowie z dziennikarzem "Deutsche Welle".

Spór z Czechami o Turów. "Brak empatii i zrozumienia"

Mirosław Jasiński jest przekonany, że spór nie powinien nigdy zaistnieć. W tym celu należy "dobrze wykonywać swoje obowiązki".

Ten problem powinien był być rozwiązany nawet nie na poziomie prezesów, a dyrektorów technicznych kopalni. Każda poważna firma ma przecież oddział zajmujący się naprawianiem szkód. Nazywamy to odpowiedzialnym biznesem – zauważył.

Zdaniem ambasadora, problemem był "brak empatii, brak zrozumienia i brak chęci podjęcia dialogu" z polskiej strony.

Bądźmy więc uczciwi i przyznajmy, że powodem sporu była jednak arogancja pewnych ludzi. (…) Przede wszystkim z dyrekcji kopalni. Potem jest dyrekcja PGE, a całe lata świetlne dalej ministerstwa i premier. Trzeba te szkody naprawić natychmiast, bo jeśli ktoś sobie kopie dół, to nie znaczy, że ludzie z sąsiedztwa mają zostać bez wody. Nie wierzę w to, żeby wielkiej kopalni nie było stać na zrobienie wodociągu dla kilkudziesięciu gospodarstw – ocenił Jasiński.

Kopalnia w Turowie. TSUE nalicza Polsce kary

Pod koniec lutego 2021 roku Czechy złożyły do TSUE skargę przeciw Polsce w sprawie rozbudowy kopalni Turów. Zażądano tymczasowego wstrzymania wydobycia surowca. Zdaniem strony czeskiej, działalność kopalni zagraża dostępowi mieszkańców Liberca do wody.

W maju 2021 roku TSUE nakazał wstrzymanie wydobycia. Rząd polski nie dostosował się jednak do tej decyzji argumentując, że zagraża ona bezpieczeństwu energetycznemu naszego kraju. Trybunał nałożył na Polskę karę 500 tys. euro dziennie za niewdrożenie środka tymczasowego. Choć jak dotąd Polska nie zapłaciła ani centa, europejska instytucja zapowiada, że wkrótce wystawi nam rachunek.

Obejrzyj także: Spór o kopanie w Turowie. Czarzasty dosadnie o działaniach rządu

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Uszkodzenie na torach kolejowych. "Było oznaczone symbolem"
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Tragicznym wypadek w Lubuskiem. Nie żyje jedna osoba
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Rozmowa Macron-Putin? Jasny komunikat z Paryża
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Puszczał filmy w Trumpem. Nauczyciela posądzono o terroryzm
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Tak wyglądało Boże Narodzenie w Betlejem. Świętowanie w cieniu cierpienia
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Akcja policji na Opolszczyźnie. "Brak fragmentu szyny"
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Ataki na kolej w Ukrainie. W tle logistyka z Polski
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Wstrząsające odkrycie na Śląsku. Martwe karpie wrzucone do stawu
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Awaria wyciągu krzesełkowego. Utknęło blisko 80 narciarzy, w tym dzieci
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Pijany 64-latek niemal spowodował karambol. "Ogromne zagrożenie"
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ktoś przywiązał psa do drzewa. Zareagowali policjanci
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi
Ograniczenie do 50 km/h. Policja pokazała rejestrator. Tyle pędziło audi