aktualizacja 

Amerykanka zwabiła młodych ludzi. Tragiczny finał

175

22-letni student z Florydy zginął po strzelaninie w lesie w stanie Alabama w Stanach Zjednoczonych. On i jego partnerka zatrzymali się, by pomóc kobiecie, która udawała, że ma zepsuty samochód. Policja zatrzymała napastniczkę i jej wspólniczkę. W tej chwili wyjaśniane są motywy przestępstwa.

Amerykanka zwabiła młodych ludzi. Tragiczny finał
Dwoje studentów z Florydy padło ofiarą kobiety (Facebook)

Do tragedii doszło w lesie Talladega w pobliżu Parku Narodowego Cheana w stanie Alabama w USA. 22-letni Adam Simjee i 20-letnia Mikayla Paulus jechali samochodem przez gęsty las, gdy nagle zobaczyli kobietę, która za wszelką cenę próbowała zatrzymać przejeżdżający samochód.

Strzelanina w lesie. Nie żyje 22-latek

Studenci pomyśleli, że potrzebuje pomocy. Najpierw kobieta powiedziała, że popsuł jej się samochód, po czym wyciągnęła broń i zaciągnęła młodą parę siłą do lasu. 22-latek miał przy sobie broń, z której oddał kilka strzałów do kobiety. Ona również odpowiedziała postrzałami i śmiertelnie zraniła chłopaka.

Jego 20-letnia partnerka nie ucierpiała w strzelaninie. Zaalarmowała odpowiednie służby. Na miejscu pojawiła się policja oraz pogotowie ratunkowe, ale lekarze byli bezradni i jedynie stwierdzili zgon 22-letniego Adama Simjee.

Sama napastniczka trafiła do szpitala.

Napastniczka i jej wspólniczka zatrzymane

Zaledwie kilometr od miejsca zdarzenia policja namierzyła wspólniczkę kobiety. - Kiedy funkcjonariusze kazali jej położyć się na ziemi, z lasu wybiegło jej 5-letnie dziecko, trzymające w ręku naładowaną strzelbę - przekazali funkcjonariusze portalowi NBC News.

Funkcjonariusze powiedzieli dziecku, by odłożyło broń, jednak dziecko szło dalej, aż do miejsca, w którym znajdowała się kobieta. Dopiero tam odłożyło broń na ziemię - przekazano w komunikacie szeryfa.

Wspólniczka została zatrzymana pod zarzutem narażania dziecka, morderstwa, porwania i kradzieży. Z kolei sama napastniczka zostanie przewieziona do aresztu gdy stan jej zdrowia na to pozwoli, również zostanie przewieziona do aresztu. Odpowie za morderstwo, porwanie dwóch osób i napad. W tej chwili policja ustala motywy działań kobiet.

"Świat się skończył"

20-letnia partnerka Mikayla Paulus w poruszający sposób odniosła się do tragicznych wydarzeń i śmierci jej chłopaka. Jak przyznała, "jej świat się skończył". - Mój powód do istnienia, moja bratnia dusza, mój życiowy partner, przyszły ojciec moich dzieci, zginął w parku stanowym w Alabamie - napisała.

Nie ma słów, które mogłyby opisać szok i ból, jaki odczuwam. Mieliśmy przed sobą całe życie. Adam jest najwspanialszą osobą na całej planecie, jaką kiedykolwiek spotkałam" - dodała.
Zobacz także: Piracki rajd w województwie lubuskim
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić