Anglia: gwałtowny wzrost hospitalizacji. Szczyt tuż przed świętami
Liczba osób hospitalizowanych z powodu grypy wzrosła o 56 proc. w ciągu ostatniego tygodnia, w porównaniu z takim samym okresem w 2024 r. – podała angielska służba zdrowia (NHS England), cytowana przez Polską Agencję Prasową.
Najważniejsze informacje
- NHS England informuje o 56 proc. wzroście hospitalizacji z powodu grypy w ujęciu tygodniowym.
- W Londynie dziennie zajmowanych było średnio 259 łóżek, wobec 89 rok wcześniej.
- UKHSA zaleca noszenie maseczek przy objawach i zachęca do szczepień.
Pierwsze dane z zimowego sezonu infekcyjnego w Anglii są niepokojące. Jak podaje PAP, NHS England odnotowała w ostatnim tygodniu wyraźny skok hospitalizacji z powodu grypy, a lokalne media informują o zamykanych szkołach. Lekarze zwracają uwagę na bardzo wczesny start sezonu oraz obecność szczepu A(H3N2), co zwiększa ryzyko ciężkich przebiegów u osób starszych i obciążonych chorobami.
Z oświadczenia NHS England wynika, że tylko w Londynie średnio 259 pacjentów dziennie zajmowało łóżka z powodu grypy. To trzykrotnie więcej niż w analogicznym tygodniu ubiegłego roku. Rządowe szacunki mówią, że nawet 8 tys. osób może wymagać hospitalizacji w okresie okołoświątecznym, co stawia służbę zdrowia przed realnym testem wydolności. Wczesny pik zachorowań oznacza, że oddziały mogą potrzebować dodatkowych zasobów kadrowych i łóżek.
To będzie kolejna epidemia? Dr Grzesiowski o ptasiej grypie
Szkoły ograniczają zajęcia. UKHSA apeluje o maseczki i szczepienia
Brytyjski portal "Independent" podał, że kilka szkół zamknięto lub ograniczono w nich liczbę zajęć z powodu absencji uczniów i nauczycieli, w tym przygotowania do jasełek i występów muzycznych. Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego rekomenduje proste środki zapobiegawcze. "UKHSA zaleciła mieszkańcom Zjednoczonego Królestwa noszenie maseczek na twarzy jeśli czują się źle a muszą wyjść z domu, aby w ten sposób ograniczyć rozprzestrzenianie się infekcji dróg oddechowych" - wynika z przekazanych informacji. Agencja zachęca również do szczepień przeciw grypie.
Lekarze podkreślają, że kumulacja infekcji może nastąpić tuż przed Bożym Narodzeniem, gdy aktywność społeczna rośnie, a kontaktów jest więcej. Właśnie dlatego NHS England już teraz sygnalizuje wzmożoną czujność. Według danych wskazywanych przez PAP, aktualny trend napędza szczep A(H3N2), który zdaniem specjalistów potrafi szybko rozprzestrzeniać się w społecznościach szkolnych i rodzinach.
Wzrosty w statystykach to również efekt wczesnego początku sezonu grypowego. To zmienia harmonogramy placówek i przygotowania do zimy w systemie ochrony zdrowia. Z perspektywy pacjentów najważniejsze pozostają podstawowe środki ostrożności: ograniczenie kontaktów w czasie objawów, maseczki przy konieczności wyjścia z domu oraz terminowe szczepienia, do których zachęca UKHSA.
Służby zdrowia monitorują sytuację z tygodnia na tydzień, a lokalne władze szkolne reagują na poziomie placówek. Jeżeli trend się utrzyma, presja na oddziały szpitalne może jeszcze wzrosnąć w drugiej połowie grudnia. NHS England i agencje zdrowia publicznego mają publikować kolejne dane, które pokażą, czy wprowadzone zalecenia spowalniają transmisję grypy.
Źródło: PAP