Atak agresji 8-latka. Strażnicy miejscy czegoś takiego nie widzieli

309

Nietypowa interwencja warszawskich strażników miejskich na placu Zamkowym. Mundurowi udzielali pomocy matce, której 8-letni syn doznał ataku agresji. Kobieta nie mogła sobie dać rady, a pod opieką miała jeszcze dwoje dzieci.

Atak agresji 8-latka. Strażnicy miejscy czegoś takiego nie widzieli
Atak agresji 8-latka na placu Zamkowym. Interweniowali strażnicy miejscy (Straż Miejska Warszawa)

Do sytuacji doszło w niedzielę 8 września, tuż po godzinie 13.30. Dziecko doznało ataku nerwowego w czasie rodzinnej wycieczki.

Krzyczało, kopało i biło matkę. Agresja chłopca zagrażała jemu, a także dwójce starszego rodzeństwa w wieku 10 i 12 lat. Okoliczni przechodnie usłyszeli przeraźliwe krzyki chłopca i zawiadomili zauważony patrol straży miejskiej.

- To była trudna interwencja - relacjonuje inspektor Agnieszka Ojrzyńska z Referatu Stare i Nowe Miasto, która wraz z inspektorem Dominikiem Chrząszczem udzielała pomocy kobiecie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Odkrycie w Złotowie. Skrępowane szczątki z czasów II wojny światowej
- Chłopiec zachowywał się zupełnie nieprzewidywalnie, nie reagował na polecenia, zagrażał sobie i innym. Musieliśmy działać stanowczo, a jednocześnie z dużą delikatnością - dodała inspektor Agnieszka Ojrzyńska.

Niezbędna okazała się też interwencja służb medycznych

Strażnicy wraz z matką przytrzymali chłopca w bezpieczny sposób, a następnie wezwali na miejsce pogotowie. Dopiero po podaniu przez ratowników środka uspokajającego sytuacja została opanowana na tyle, że funkcjonariusze mogli przetransportować całą rodzinę do pozostawionego na parkingu samochodu.

Matka chłopca przyznała, że u dziecka zdiagnozowano niedawno zaburzenia, które mogą objawiać się napadami agresji, jednak - jak podkreślała - taki atak przydarzył się im po raz pierwszy.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić