Auta jechały zygzakiem na A4 przez Pokemony

Na autostradzie A4 koło Tarnowa doszło do niebezpiecznej sytuacji. Osoby podróżujące dwoma autami grały w Pokemony. Kierowca jednego z pojazdów zajeżdżał drugiemu drogę i groził mu, bo byli w przeciwnych drużynach.

Jechali A4 i łapali Pokemony
Źródło zdjęć: © Flickr

W niedzielę wieczorem na numer alarmowy wpłynęło kuriozalne zgłoszenie. Mężczyzna jadący autostradą A4 w pobliżu Tarnowa poskarżył się, że inny kierowca mu grozi i zajeżdża drogę. Powodem miała być gra w Pokemony.

Policjanci pojechali na miejsce. Zatrzymali samochód audi, którym miał kierować sprawca gróźb i niebezpiecznej jazdy. Autem podróżowały trzy osoby.

Chwilę później do policjantów podjechał samochód skoda, w którym jechał ojciec z synem. To właśnie on zgłaszał groźby na numer alarmowy.

Łapali pokemony na autostradzie

Okazało się, że w obu samochodach jechały osoby, które grają w tę samą grę polegającą na zbieraniu pokemonów. Należeli do przeciwnych drużyn - jedni do czerwonych, zaś drudzy do niebieskich.

Każda z drużyn chciała wygrać w rywalizacji i jadąc autostradą, łapała pojawiające się pokemony. Policja nie wystawiła mandatów, ale pouczyła kierowców.

Gracze po uspokojeniu emocji wycofali się z zarzutów wobec oponentów. Policjanci pouczyli ich zatem, ostrzegając że droga to nie miejsce dla ryzykowanych zachowań i gier, a konsekwencje mogą być tragiczne. Po czym gracze wsiedli w swoje samochody i udali się w różnych kierunkach - informuje policja.

Zobacz także: Pościg policjantki za motocyklistą. Mężczyzna miał sporo na sumieniu

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Grzyby przed świętami. Influencer „Skarby lasu” wrócił z pełnym koszem zielonek
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego