"Autobus staje w płomieniach". 160 strażaków w tunelu na Zakopiance
Spokojnie, to tylko ćwiczenia. Tunel na Zakopiance nie został jeszcze oficjalnie otwarty. Ostatnie "szlify" należą do strażaków, którzy muszą przetestować to miejsce pod kątem najcięższych warunków. We wnętrzu tunelu zorganizowano kontrolowany karambol, aby służby mogły przećwiczyć swoje działania w tego typu warunkach.
W karambolu udział wzięło kilka samochodów, w tym autobus
Autobus i niebezpieczne substancje
Scenariusz karambolu był odgórnie znany. To wypadek jak z koszmaru, gdyż biorą w nim udział samochody o różnych gabarytach, także te duże i cysterny. Autobus najpierw staje w płomieniach, a następnie wywraca inne samochody i niebezpiecznie zbliża się do pojazdu przewożącego substancję chemiczną. Rannych jest kilkadziesiąt osób, a w tunelu panuje silne zadymienie.
W ramach tych ćwiczeń chcemy sprawdzić gotowość służb do działania w tunelu. Brany pod uwagę jest sam system alarmowy, przyjęcie zgłoszenia i decyzje, jakie są podejmowane w centrum zarządzania tunelem – mówi mł. bryg. Sebastian Woźniak z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Ćwiczenia wymagały uruchomienia w tunelu systemu alarmowego i systemu oddymiania naw tunelu. Przy ewakuacji "rannych" służby ratunkowe korzystały zarówno z naw tunelu, jak i przejść między nawami. W sumie w akcji wzięło udział 160 strażaków z 26 zastępów straży pożarnej.
Na miejscu pojawiły się także karetki, policja, służby zarządzania kryzysowego i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.
Musimy przećwiczyć sprawne i skutecznie działania w tym obiekcie – podsumował w rozmowie z "Gazetą Krakowską" Sebastian Woźniak.
Czytaj także: Koszmarny finał jazdy próbnej. Rozbił auto warte fortunę
Ostatnia prosta
Tunel na zakopiance ma prawie 2 km długości. Został wydrążony między miejscowościami Naprawa i Skomielna Biała, w masywie Lubonia Małego. Jest jednym z najdłuższych i najnowocześniejszych tuneli w Polsce. I lada dzień ma być dostępny dla kierowców. Trasa otrzymała już od komendanta Państwowej Straży Pożarnej z Suchej Beskidzkiej pozytywną opinię.
Czekamy jeszcze na pozwolenie na użytkowanie z Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego. W tej chwili jest ona w przygotowaniu. Inną decyzją konieczną będzie decyzja wojewody dotycząca potwierdzenia bezpieczeństwa użytkowania tunelu. Tych dwóch decyzji spodziewany się w tym tygodniu. Jeżeli te decyzje będą uzyskane, to planujemy otwarcie tunelu w sobotę 12 listopada - mówi "Gazecie Krakowskiej" Tomasz Pałasiński, dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA.
Budowa tunelu rozpoczęła się jeszcze w 2017 roku. Prace prowadzi włoska firma, której zadaniem było wydrążenie dwóch 2-kilometrowych tuneli oraz po kilometrze drogi dojazdowej z każdej ze stron. Inwestycję wyceniono na 968 mln zł.
