Braun zorganizował piknik. Kilkadziesiąt osób bez maseczek

101

Kandydat na prezydenta Rzeszowa z Konfederacji - Grzegorz Braun - zorganizował dla mieszkańców miasta piknik, na który przyszło kilkadziesiąt osób. Nikt z uczestników nie miał maseczek, nie był też zachowany dystans społeczny. Pilnująca pikniku policja nie zareagowała.

Braun zorganizował piknik. Kilkadziesiąt osób bez maseczek
Grzegorz Braun urządził piknik dla mieszkańców Rzeszowa. (Getty Images, NurPhoto)

Piknik dla mieszkańców Rzeszowa kandydat Konfederacji zorganizował na terenie rezerwatu Lisia Góra. Wydarzenie Braun nazwał "Strefą Uśmiechu". Na pikniku pojawiło się kilkadziesiąt, najprawdopodobniej, zwolenników kandydata. Żaden z uczestników nie miał maseczki, oprócz policjantów pilnujących nielegalnego zgromadzenia.

Grzegorz Braun słynie ze swojego koronasceptycyzmu. Powiedział, że jeżeli wygra wybory prezydenckie w Rzeszowie, ogłosi miasto "strefą wolną od lockdownu". Na pikniku kandydat rozdawał mieszkańcom cukrową watę, krzycząc: "Wracamy do normalności!".

Braun przy okazji pikniku skrytykował pozostałych kandydatów w walce o fotel prezydenta Rzeszowa. Kandydat opozycyjny Konrad Fijołek został przez Brauna nazwany "propagatorem faszyzmu", za to, że apelował o "niewpuszczenie obcych do Rzeszowa". Kandydat Konfederacji podkreślił, że "faszyzm nie przejdzie".

Z ust sojuszników padają słowa o niewpuszczaniu obcych do Rzeszowa. Zwrócę uwagę, że w Kodeksie karnym mamy artykuł 256, który penalizuje propagowanie faszyzmu, a konkretnie podżeganie do nienawiści ze względu na przynależność etniczną - mówił Grzegorz Braun.

Nikt nie dostał mandatu

Lisia Góra to teren zielony, w tej samej kategorii co parki i zieleńce miejskie. Nie ma w związku z tym obowiązku noszenia maseczek. Piknik na Lisiej Górze trwał kilka godzin. Policjanci pilnowali tego zgromadzenia, ale nikogo nie wylegitymowano. Mówią, że "nie było takiej potrzeby, było tam dość spokojnie".

Wybory w Rzeszowie mają odbyć się 9 maja. Są efektem rezygnacji ze stanowiska Tadeusza Ferenca, który ustąpił z powodów problemów zdrowotnych. Data wyborów może się jeszcze zmienić z powodu trwającej wciąż pandemii.

Jak wynika z sondażu IBRiS dla Radia Zet, gdyby wybory w Rzeszowie odbyły się w niedzielę, to wygrałby je kandydat zjednoczonej opozycji Konrad Fijołek. Na drugim miejscu znalazłaby się kandydatka PiS Ewa Leniart. Kandydat Konfederacji Grzegorz Braun zająłby czwarte miejsce. Głos na niego chce oddać 11,2 proc. ankietowanych.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić