Bronili Wyspy Węży. Jest szansa, że mogą żyć

13 ukraińskich pograniczników miało zginąć w wyniku ataku rosyjskiego okrętu na ukraińską Wyspę Węży w Morzu Czarnym. Straż Graniczna Ukrainy donosi jednak, że jest szansa, iż obrońcy wyspy mogą żyć, ale mogli trafić do niewoli w okupowanym Sewastopolu.

Bronili Wyspy Węży. Jest szansa, że mogą żyć
W wyniku ataku na Wyspę Węży zginęło 13 ukraińskich pograniczników (Twitter)

Wyspa Węży została zaatakowana przez Rosjan w pierwszy dzień inwazji na Ukrainę, 24 lutego 2022 r. po godz. 21.00. Świat obiegła relacja pokazująca odwagę ukraińskich żołnierzy, którzy odrzucili propozycję poddania się i zareagowali w ostrych słowach. - Rosyjski okręcie, pi**ol się — mówili.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Pogranicznicy mogą żyć

Początkowo informowano, że w ostrzale zginęło wszystkich 13 pograniczników. Teraz okazuje się, że jest szansa na to, że udało im się uratować, ale najprawdopodobniej trafili do niewoli.

Rozumiemy, że rosyjscy propagandyści są w stanie dokonać niezbędnych ataków informacyjnych i wykorzystać je, twierdząc, że ukraińscy obrońcy poddali się - przekazali we wpisie ukraińscy pogranicznicy.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Mogli zostać przewiezieni do Sewastopola

Jak przekazała ukraińska Straż Graniczna, rosyjskie media podały później, że obrońcy dostali się do niewoli i zostali przewiezieni do Sewastopola na okupowanym przez Rosjan Krymie. Informacje te są teraz weryfikowane, ale resort liczy, że udało im się uratować.

Do Ukrainy Wyspa Węży należy od 1991 r. i rozpadu ZSRR. Na początku XXI w. była przedmiotem międzynarodowego sporu między Ukrainą i Rumunią, który rozstrzygnął trybunał w Hadze. Wokół wyspy odkryto bowiem bogate złoża gazu i ropy.

Sporna wyspa

Dziś jest jedyną wyspą na Morzu Czarnym, która należy do Ukrainy. Jeszcze latem 2021 r. na stronach Kremla ukazał się obszerny artykuł, w którym Rosja podważała prawo Ukrainy do Wyspy Węży.

Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić