Brutalny atak rottweilera w Łodzi. Pogryzł ludzi w pobliżu przedszkola!

Dramatyczne sceny rozegrały się na ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Agresywny rottweiler atakował przechodniów. Dotkliwie pogryzł jednego z mężczyzn. Wściekłe zwierzę ujarzmili dopiero strażnicy miejscy. By go uspokoić, musieli użyć tasera, czyli paralizatora strzelającego. W sieci krąży filmik z miejsca zdarzenia. Zamieszczamy go poniżej.

Zdjęcie ilustracyjne
(https://www.youtube.com/watch?v=O6oeg0qaI-Q)Zdjęcie ilustracyjne - pies rottweiler. (https://www.youtube.com/watch?v=O6oeg0qaI-Q)
Źródło zdjęć: © YouTube

Koszmar rozegrał się w miniony piątek (27 stycznia) w centrum Łodzi na dziedzińcu jednej z kamienic. Zdenerwowana kobieta podbiegła do strażników miejskich patrolujących teren i wykrzyczała, że nieopodal rozwścieczony rottweiler bez kagańca rzucił się na ludzi, w tym na nią samą. Jej ubranie było poszarpane, a biodro pogryzione. Błagała o pomoc.

Straż miejska powstrzymała rottweilera

Funkcjonariusze nie tracąc chwili, ruszyli na miejsce zdarzenia na Piotrkowską. Tam zobaczyli, że zwierzę biega jak oszalałe. Jeden z mężczyzn siedział na ziemi cały pogryziony i zakrwawiony. Świadek tragedii próbował odepchnąć agresywnego psa, ale ten nie dawał za wygraną.

Rottweiler nie reagował również na żadne słowne polecenia. Aby go powstrzymać, strażnicy miejscy musieli użyć tasera, czyli strzelającego paralizatora. I to nie było takie proste.

Czworonoga udało się stłumić dopiero za trzecim strzałem z paralizatora. Dzięki chwilowemu paraliżowi mundurowi przejęli nad nim kontrolę. Wtedy też na jaw wyszły szokujące informacje. Pies bez kagańca należał do rannej kobiety, która wzywała pomoc.

W międzyczasie na miejsce przyjechały załogi Animalpatrolu, Policji i Ratownictwa Medycznego. Najbardziej poszkodowanym zajęli się ratownicy. Wobec kobiety - właścicielki psa, która przez cały czas wydarzenia zdawała się nie rozumieć dramatyzmu i powagi sytuacji - SM podejmie przewidziane prawem działania, zostanie również poinformowana Państwowa Inspekcja Weterynaryjna - napisali strażnicy miejscy na Facebooku.

Jak informują mundurowi z Łodzi, dzięki ich błyskawicznej reakcji udało się ograniczyć skalę tego tragicznego wypadku. Nieopodal bowiem mieści się przedszkole. "Właśnie zbliżał się czas wyjścia maluchów z placówki" - zakończyli swój wpis na Facebooku.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Brutalny atak na właściciela kebabu w Głogowie. Sprawcy usłyszeli wyroki
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł