Burmistrz pozował do zdjęć z chorym bielikiem. Tak się tłumaczy

Lokalne media opisały kontrowersyjną akcję ratowania zatrutego bielika w Brzegu. Zwierzę wymagało natychmiastowej pomocy specjalisty. Jednak burmistrz Brzegu zdecydował wykorzystać ptaka najpierw do sesji zdjęciowej. Chory ptak czekał na pomoc weterynarza przez ponad 6 godzin.

.Jerzy Wrębiak, burmistrz Brzegu
Źródło zdjęć: © Urząd Miasta w Brzegu

Portal Brzeg24.pl dotarł do mieszkańca Szydłowic, który znalazł chorego bielika 7 lutego br. Mężczyzna skontaktował się z radnym gminy, by podał mu numer do brzeskiego ornitologa. Finalnie zwierzę odebrał ornitolog z pracownikiem UM w Brzegu.

Zatruty ptak dopiero po 6 godzinach trafił do specjalisty

Chorego ptaka postanowiono wykorzystać do sesji zdjęciowej z burmistrzem. Po wykonanych zdjęciach, które opublikowano na profilu miasta, zatruty bielik został w końcu przekazany w ręce Opolskiego Centrum Leczenia i Rehabilitacji Dzikich Zwierząt "Avi". O sprawie powiadomiono reporterkę TVP.

Pierwsza informacja trafiła od reporterki TVP o godzinie 13:04. Reporterka wspomniała, iż taki ptak został znaleziony i na miejsce jadą osoby w celu złapania go. Finalne zgłoszenie o odłowionym bieliku trafiło do nas o godzinie 15:55 od pana Marka Stajszczyka - poinformowała Marta Węgrzyn, opiekunka dzikich zwierząt ośrodka "Avi" w rozmowie z portalem Brzeg24.pl

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Do tego doprowadzi Tusk? Polityk nie ma wątpliwości

Straż miejska spisała notatkę służbową w tej sprawie, jednak jak ustalił portal, dopiero 9 dni po podjętych czynnościach w sprawie bielika.

Ostatecznie zatruty ptak w ciężkim stanie trafił do weterynarza dopiero o godzinie 19, ale z notatki służbowej strażnika oraz facebookowych relacji burmistrza Wrębiaka wynika, że bielik przebywając w urzędzie nabrał wigoru, poczuł się lepiej, a nawet chodził po pomieszczeniu, do którego został wpuszczony - czytamy na stronie portalu Brzeg24.pl

Jak tłumaczył się burmistrz Brzegu, Jerzy Wrębiak z sesji fotograficznej z chorym bielikiem? W rozmowie z Brzeg24.pl odpowiedział, że zainteresował się udzieleniem mu pomocy. Relację z tego dnia zamieścił także na swoim facebookowym koncie.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"