Negocjacje w Rijadzie dotyczące rozejmu na Morzu Czarnym mogą zakończyć się zniesieniem części sankcji na Rosję. William Taylor, były ambasador USA w Kijowie, w rozmowie z Polską Agencją Prasową wyraził obawy, że byłby to "okropny błąd". Taylor podkreśla, że sankcje powinny być zniesione dopiero po wycofaniu się Rosji z Ukrainy.
Stany Zjednoczone powinny znieść sankcje dopiero wtedy, gdy przyczyna sankcji lub pierwotny powód sankcji zostanie wyeliminowany, a pierwotnym powodem sankcji była inwazja na Ukrainę. Więc jeśli Rosjanie zamierzają opuścić Ukrainę, zaprzestać inwazji, to sankcje powinny zostać zniesione. Ale jeśli Rosjanie nadal są na Ukrainie, to sankcje powinny pozostać - powiedział Taylor.
Podczas rozmów w Rijadzie, po trzech dniach negocjacji z ukraińską i rosyjską delegacją, Biały Dom ogłosił zawieszenie broni na Morzu Czarnym. USA zgodziły się na pomoc Rosji w eksporcie produktów rolnych i nawozów oraz na wsparcie Ukrainy w odzyskaniu dzieci wywiezionych przez Rosję. Jednak Kreml stwierdził, że rozejm wejdzie w życie tylko po zniesieniu sankcji na Rossiełchozbank i innych restrykcji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Taylor zauważa, że wiele z rosyjskich żądań dotyczy sankcji europejskich, a Europa nie uczestniczyła w negocjacjach.
Jeśli rozmawiamy o europejskich sankcjach, a Europejczycy nie byli częścią tych negocjacji, jak możemy mówić o porozumieniu? - pyta były dyplomata.
Wątpliwości co do intencji Rosji
Taylor wyraża sceptycyzm co do powagi rosyjskich intencji. Przypomina, że Rosja nie traktowała poważnie wcześniejszych porozumień, takich jak te dotyczące wstrzymania ataków na infrastrukturę energetyczną. - Nie ma tak naprawdę szczegółów, jak ma to wszystko zostać wdrożone, gdy wejdzie w życie — ocenia Taylor.
Mimo zerwania przez Rosję Inicjatywy Czarnomorskiej w 2023 r. Ukraina sama odblokowała szlak morski, wypychając rosyjskie okręty wojenne z części Morza Czarnego. Taylor uważa, że rozejm mógłby powstrzymać Rosję przed atakowaniem statków cywilnych. Były dyplomata dostrzega także możliwość osiągnięcia dobrego wyniku rozmów pokojowych, jeśli prezydent Donald Trump zmieni swoją strategię.
Jeśli Prezydent Trump będzie wystarczająco silny, by wywrzeć presję na prezydenta Putina, to myślę, że może to doprowadzić do dobrego wyniku — podsumowuje były ambasador, cytowany przez PAP.