Staranował stado dzików. Świadkowie wezwali służby
Otwoccy policjanci zatrzymali 49-latka, podejrzanego o celowe potrącenie dzików. Jak przekazała policja, mężczyzna kilkukrotnie taranował stado dzików. Prokuratura Rejonowa w Otwocku objęła mężczyznę dozorem policji. 49-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
W miniony piątek Oficer Dyżurny Otwockiej jednostki dostał zgłoszenie o celowym potrąceniu dzika. Świadkowie twierdzili, że kierowca Mitsubishi specjalnie zjechał na przeciwległy pas drogi, na którym znajdowało się stado dzików.
Według relacji świadków mężczyzna trąbił i przepędzał dziki, ryzykując potrąceniem. Na tym jednak nie koniec. Kierowca zawrócił i powtórzył niebezpieczny manewr. W wyniku działania kierowcy jedno ze zwierząt zostało uśmiercone. Na miejsce została zadysponowana załoga policji oraz lekarz weterynarii - przekazał podkom. Patryk Domarecki z KPP w Otwocku.
Policjanci szybko ustalili, do kto kierował Mitsubishi. 49-letni mieszkaniec Otwocka został zatrzymany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odwiedziliśmy bastion PiS na Podlasiu. Tak komentują tu wygraną Nawrockiego
Mężczyzna usłyszał zarzuty o czyn z art. 35 ust. 1 Ustawy o Ochronie Zwierząt dotyczące doprowadzenia do celowego zderzenia z dzikiem doprowadzając w ten sposób do jego uśmiercenia. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja apeluje, by nie odwracać wzroku, gdy jest się świadkiem znęcania nad zwierzętami, bez różnicy czy sprawa dotyczy zwierząt domowych czy dzikich. W takim wypadku należy bezzwłocznie powiadomić odpowiednie służby, w tym policję. "Każdy przypadek znęcania się nad zwierzętami będzie surowo karany" - podkreśla policja.
Prokuratura Rejonowa w Otwocku po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zebranym w sprawie objęła mężczyznę dozorem policji, zobowiązując go do stawiennictwa w jednostce policji 7 razy w tygodniu.