Chciał zaimponować dziewczynie. Nie wyszedł z tego żywy

Przerażające sceny rozegrały się w Lion Park. TO prywatne zoo w Parkent, mieście położonym 20 km od stolicy Uzbekistanu, Taszkientu. Pracujący tam mężczyzna chciał się pochwalić swojej dziewczynie, jak dosłownie wchodzi do klatki lwów. Skończyło się to tragicznie.

Na nagraniu widać, jak mężczyzna ściąga kłódkę od zagrody lwówNa nagraniu widać, jak mężczyzna ściąga kłódkę od zagrody lwów
Źródło zdjęć: © East2west News

Trzy lwy znajdowały się na zewnętrznej części wybiegu około 5 rano. Pracujący w zoo F. Iriskulov miał nocną zmianę, jak postanowił, że wprowadzi zwierzęta z powrotem do budynku.

Mężczyzna nie tylko wszedł do zagrody lwów, ale też sfilmował całą tę czynność. Nagranie miał wysłać swojej dziewczynie. Ale nie zdążył.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zagadka wnętrza piramidy Cheopsa. Dziesiątki tajemniczych otworów

Na nagraniu widzimy, jak mężczyzna otwiera kłódkę i wchodzi do zagrody lwów. Kamera ujmuje trzy rosłe kocury, które leżą zrelaksowane. Jednak mężczyzna coś do nich mówi i nagle jeden z lwów się podrywa, a za nim ruszają pozostałe.

Simba...Simba bądź cicho! - mężczyzna cały czas woła do jednego z lwów.

Jednak dosłownie sekundy później na nagraniu słychać krzyki i widać, jak lwy rzucają się na mężczyznę i go gryzą. Następnie nagranie się zatrzymuje.

Wszedł do "paszczy lwa". Znaleziono go po czterech godzinach

Dopiero cztery godziny później pracownicy pierwszej zmiany znaleźli szczątki swojego kolegi.

Lwy zabiły opiekuna i częściowo zjadły jego szczątki - przekazało zoo w komunikacie.

Dwa lwy wprowadzono w stan śpiączki, ale trzeciego trzeba było zastrzelić.

17 grudnia, trzy lwy trzymane w jednej klatce w prywatnym zoo Lion Park, położonym w dzielnicy Parkent w obwodzie taszkienckim, uciekły na dziedziniec zoo. (...) Lwy weszły na dziedziniec , atakując i raniąc 44-letniego pracownika urodzonego w 1980 roku. Niestety, mężczyzna później zmarł na skutek odniesionych obrażeń - przekazała policja w oficjalnym oświadczeniu.

Lion Park to prywatna instytucja, która funkcjonuje od 2019 roku. Mieszkają w nim różne zwierzęta, m.in. orły, niedźwiedzie brunatne, 10 lwów afrykańskich i pięć lwiątek.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową