Ciąg dalszy afery mailowej. Jarosław Kaczyński nazwany "starym dziadem"

83

Portal Onet podaje, że mimo afery mailowej Mateusz Morawiecki na razie może być spokojny o swoje stanowisko. Ponadto wyjawiono, że w jednym z maili Jarosław Kaczyński miał zostać nazwany "starym dziadem".

Ciąg dalszy afery mailowej. Jarosław Kaczyński nazwany "starym dziadem"
Jarosław Kaczyński (Getty Images, Krystian Dobuszynski/NurPhoto)

Na początku czerwca szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk przekazał, że służby wyjaśniają sprawę włamania na skrzynkę mailową jego, jego żony, a także na ich konta w mediach społecznościowych.

Od tego momentu na Telegramie pokazywano materiały, które rzekomo pochodziły ze skrzynek Dworczyka i innych polityków. Rządzący nie podają, czy publikowane maile są prawdziwe.

Onet nieoficjalnie ustalił, że władze PiS nie wierzą już w scenariusz mówiący o tym, że maile były fałszywe i powstały na zamówienie rosyjskich służb. Podobno Jarosław Kaczyński otrzymał już teczkę z analizą zawartości skrzynki pocztowej Michała Dworczyka. Po lekturze miał zaapelować o spokój.

Nawet jeśli przeczytalibyście o mnie "ten stary dziad", albo o sobie inne duże gorsze rzeczy - miał powiedzieć Kaczyński, cytowany przez Onet.

Nieoficjalnie: Mateusz Morawiecki może spać spokojnie

Onet dowiedział się również, że światło dzienne mogą ujrzeć zdecydowanie bardziej kompromitujące materiały niż dotychczas, ale mimo to premier Mateusz Morawiecki może być spokojny o swoją posadę.

Tak samo jest zresztą z dymisją Dworczyka, którego dni w polityce i w partii mają być podobno policzone, a przed odwołaniem chroni go tylko i wyłącznie 'parasol' trzymany przez Morawieckiego - podkreśla Onet.
Zobacz także: Cyberatak na rząd. Minister Semeniuk: Zmasowany atak dezinformacji
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić