Cierpliwość Kim Dzong Una się skończyła. "Głęboko zakorzeniony zwyczaj oszustw"
Kim Dzong Un zabrał się za osoby na wysokich stanowiskach. Lider Korei Północnej postanowił rozprawić się z trawiącą urzędników korupcją oraz innymi formami nadużywania władzy. Jest szczególnie wyczulony na zaniedbania w zakresie sektora rolniczego.
Lider Korei Północnej poruszył temat nadużyć w trakcie spotkania z sekretarzami naczelnych komitetów lokalnych partii. Kim Dzong Un wygłosił przemówienie, w którym podkreślił, że podstawowym obowiązkiem każdego urzędnika jest zadbanie o rozwój sektora rolniczego.
Waszym podstawowym zadaniem jest zdecydowane zwiększenie produkcji rolnej – apelował do sekretarzy Kim Dzong Un cytowany przez NK News.
Korea Północna. Kim Dzong Un walczy z nieuczciwymi urzędnikami
Kim Dzong Un nie krył gniewu z powodu nadużyć, jakich – zgodnie z jego wiedzą –dopuszczają się urzędnicy. Oskarżył ich o regularne oszustwa w zakresie sektora rolniczego, które niosą za sobą tragiczne konsekwencje dla całej Korei Północnej, ponieważ społeczeństwo i tak już cierpi z powodu głodu.
Przeczytaj także: Dowiedział się, co się dzieje w armii. Kim Dzong Un jest wściekły
Należy porzucić głęboko zakorzeniony zwyczaj oszustw na polu sektora rolniczego. (...) Urzędnicy i członkowie ich rodzin nie powinni powinni nadużywać władzy i dopuszczać się nieprawidłowości oraz korupcji –podkreślał Kim Dzong Un.
Kim Dzong Un nie poprzestał na wygłoszeniu przemówienia. Urzędnicy, którym w toku śledztwa udowodniono już nadużycia, zostali już pociągnięci do odpowiedzialności. Jeśli zostali skazani na pobyt w obozach pracy, trafili tam razem z członkami bliższej, a nierzadko nawet dalszej rodziny.