aktualizacja 

Ciężarna 38-latka nie żyje. Wykonano aż dwie sekcje zwłok

85

Do ogromnej tragedii doszło na polu namiotowym pod Skokami (woj. wielkopolskie). Zmarła tam ciężarna 38-latka. Sprawą zajęła się wągrowiecka prokuratura. Poza tym przeprowadzone zostały dwie sekcje zwłok.

Ciężarna 38-latka nie żyje. Wykonano aż dwie sekcje zwłok
Karetka, zdjęcie poglądowe (Getty Images, Artur Widak)

Tragedia nastąpiła w nocy z 19 na 20 sierpnia na polu namiotowym w Wielkopolsce. 38-latka krótko po godzinie 23:00 straciła przytomność. Wezwano pogotowie ratunkowe, a poza tym na miejscu pojawili się strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej.

Od razu przystąpiono do akcji reanimacyjnej. Niestety, nie przyniosła ona oczekiwanego efektu. Kobieta zmarła. Nie było również możliwości uratowania jej dziecka - znajdowała się w 15. tygodniu ciąży.

"Super Express" ustalił, że przy czynnościach ratowniczych obecni byli ginekolog i anestezjolog. Mimo to nie było szans na cesarskie cięcie.

Do 22 tygodnia ciąży mówimy o poronieniu - wyjaśnił "SE" dr Przemysław Bury, dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotne w Wągrowcu.

Tragedia pod Skokami. Wykonano dwie sekcje zwłok

Dziennik podał również, że kobieta przeszła aż dwie sekcje zwłok. Jedna została wykonana na zlecenie szpitala, a druga - na zlecenie prokuratora.

Z nieoficjalnych ustaleń "SE" wynika, że śledczy badają tę sprawę w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci. Więcej szczegółów na razie nie podano.

Zobacz także: Wakacje we wrześniu i październiku. "Nawet niecały tysiąc złotych"
Autor: MDO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić