Anna Piątkowska-Borek
Anna Piątkowska-Borek| 
aktualizacja 

Co się stało z targiem w Wuhan rok po wybuchu pandemii COVID-19?

5

Rok po wybuchu pandemii koronawirusa w Wuhan, życie w Chinach powoli wraca do normy. Słynny targ owoców morza Huanan nadal pozostaje jednak zamknięty.

Co się stało z targiem w Wuhan rok po wybuchu pandemii COVID-19?
Wuhan w Chinach (Getty Images)

Koronawirus z Chin. Pierwsze zachorowania na COVID-19

Rok temu w Wuhan w Chinach lekarze zaczęli diagnozować nową chorobę. Myślano wówczas, że to nietypowy rodzaj zapalenia płuc. Jako ognisko koronawirusa wskazano wtedy Hurtowy Targ Owoców Morza Huanan. Sprzedawano na nim ryby, owoce morza i dzikie zwierzęta.

Na targu Huanan w Wuhan pracowała część osób, które jako pierwsze miały objawy koronawirusa. Gdy zakażonych zaczęło przybywać, chińskie targowisko zostało zamknięte. Naukowcy podejrzewają, że SARS-CoV-2 mógł się przenieść na człowieka z zakażonego nietoperza lub łuskowca.

Targ Huanan w chińskim mieście Wuhan nadal jest zamknięty

Choć mieszkańcy Wuhan powoli wracają do normalnego życia, to jednak Hurtowy Targ Owoców Morza Huanan dalej pozostaje zamknięty. Chociaż, jak informuje Onet, wokół znanego targu prowadzone są remonty, otwarty został np. bazar z okularami.

Wuhan nie było pierwsze?

Coraz częściej pojawiają się jednak głosy, że koronawirus pojawił się na świecie już wcześniej i to nie Chiny są odpowiedzialne za rozprzestrzenienie się pandemii COVID-19.

Początkowo przyjmowaliśmy, że wirus mógł być na targu owoców morza, ale teraz targ wygląda bardziej na ofiarę. Nowy koronawirus istniał znacznie wcześniej. – mówił dyrektor Chińskiego Centrum Kontroli Chorób (CDC), którego słowa przypomina Onet.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić