Dostał ekspres do kawy. Kapitan z 8. Pułku Przeciwlotniczego w areszcie

Kapitan z 8. Pułku Przeciwlotniczego w Koszalinie w województwie zachodniopomorskim jest podejrzany o przyjęcie łapówek na kilkanaście tysięcy złotych, a także kosztownego ekspresu do kawy.

Kapitan z 8 pułku przeciwlotniczego brał łapówki. Zdjęcie ilustracyjne. Kapitan z 8. Pułku Przeciwlotniczego brał łapówki. Zdjęcie ilustracyjne.
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

O sprawie wysoko postawionego żołnierza, kapitana z Koszalina, pisze teraz portal radio.lublin.pl. Dziennikarze tej strony rozmawiali z rzecznikiem prasowym Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prokuratorem Szymonem Banna. Według śledczych do nieprawidłowości dochodziło w czasie zawierania umów na zakwaterowanie żołnierzy. Dzięki łapówkom warunki były bardzo korzystne dla wynajmującego.

Oficer w zamian za łapówki załatwiał zakwaterowanie w konkretnym hotelu np. w Zamościu - podał prok. Banna dla radio.lublin.pl.

Łapówki pieniężne żołnierz miał przyjmować w kilku ratach. Działo się to podczas bezpośrednich spotkań w Zamościu oraz w województwie zachodniopomorskim. Jak wyjaśniał prokurator dla radio.lublin.pl, kapitan połakomił się też na automatyczny, kosztowny ekspres do kawy. Według śledczych urządzenie jest warte 5 tysięcy złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki brał łapówki? Borys Budka: To anonimy

W końcu jego dobra passa się skończyła.

Po doprowadzeniu do prokuratury mężczyzna ten otrzymał zarzut przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za podjęcie pośrednictwa w załatwieniu właścicielowi jednemu z hoteli umowy na zakwaterowanie żołnierzy. Oficerowi grozi nawet do 8 lat pozbawienia wolności - poinformował Banna dla radio.lublin.pl.

Wiadomo, że śledztwo jest prowadzone przez wojskowy pion Prokuratury Rejonowej w Lublinie. Podczas przesłuchania, zatrzymany żołnierz nie przyznał się do winy. Jego wyjaśnienia nie są natomiast ujawnianie dla dobra postępowania.

Kapitan aktualnie przebywa w tymczasowym areszcie. Trafił tam na trzy miesiące. Do sprawy będziemy jeszcze wracać.

Wybrane dla Ciebie
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
"Ludzie stoją w korkach po 3 godziny". Pokazała, co dzieje się na S7
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Spektakularna kradzież w Gelsenkirchen: Łupem padło 10 mln euro
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Mandaty nawet do 500 zł. Takie obowiązki ma właściciel posesji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Planował zamach terrorystyczny w Europie. 29-latek w rękach policji
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Będzie można jeść mięso. Kilku biskupów udzieliło wiernym dyspensy
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Śnieżyca w Warszawie. Pługoposypywarki wyjechały na ulice
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
Założyli zbiórkę dla byłego pięściarza. Wybudowali mu nowy dom
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
FIFA planuje zmiany przepisów o spalonym
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
Max Verstappen z wyróżnieniem. Szefowie zespołów F1 zdecydowali
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
W OBI nie kupisz fajerwerków. "Dbając o dobro zwierząt i środowiska"
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Rzym bez fajerwerków na sylwestra. Zapadła decyzja
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"
Niemcy mówią o rzekomym ataku na rezydencję Putina. "Podzielamy obawy Ukrainy"