Dramat na placu zabaw. Dziewczynka znęca się nad myszami

15

Dramat na placu zabaw w Poznaniu. Jedna z dziewczynek regularnie ma znęcać się tam nad myszami. Rzuca nimi, spuszcza ze zjeżdżalni i zakopuje w piasku. Kobieta, która opisała sytuację lokalnemu portalowi, jest oburzona. "Nikt nie reaguje".

Dramat na placu zabaw. Dziewczynka znęca się nad myszami
Zdjęcie poglądowe. Dramat na placu zabaw. Dziewczynka znęca się nad myszami. "Rzuca, spuszcza na zjeżdżalni, zakopuje" (Pixabay)

Jak informuje serwis Epoznan.pl, jedna z czytelniczek postanowiła ukrócić karygodne zachowanie dziewczynki, która znęca się nad myszami. Sytuacja ma powtarzać się na jednym z placów zabaw w Poznaniu w rejonie Dębiec. Zbulwersowana kobieta opisała zdarzenie, na które do tej pory nikt z dorosłych miał nie reagować.

Mała dziewczynka znęca się nad myszami. Robi to na placu zabaw w towarzystwie innych dzieci i ich rodziców. Do niepokojących zachowań z udziałem zwierząt dochodzi między ulicami Racjonalizatorów i Kasztanową. Jak pisze kobieta:

Dziewczynka 8-letnia, Ukrainka, bez opieki przebywa na placu zabaw do godziny przynajmniej 21.30. Kupuje w pobliskim sklepie zoologicznym myszki za 5 zł i rzuca nimi, spuszcza na zjeżdżalni, zakopuje je, wsadza innym dzieciom za koszule - brzmi drastyczna relacja obserwatorki zdarzenia.

8-latka znęca się nad myszami na placu zabaw

Do tej pory służby nie zostały poinformowane o zdarzeniu. Na ten moment czytelniczka nie wie, czy zgłosić sprawę, co zdecydowanie powinna zrobić. Tymczasowo postanowiła zareagować w inny sposób. Planuje znów pójść na plac zabaw, a także do sklepu zoologicznego, by poinformować sprzedawców o całym zajściu. W sprawę chce zaangażować również rodziców 8-latki.

Dzisiaj udam się w to miejsce i do sklepu zoologicznego. Jeśli zobaczę podobną sytuację, zawiadomię straż miejską - Eko patrol. Dzieci zostały poinformowane o dalszych postępowaniach. Inni dorośli nie przejmowali się losami zwierząt.

Jak wynika z relacji kobiety, próbowano już odebrać myszki dziewczynce. Zareagowały dzieci z Ukrainy, w tym starszy, 15-letni chłopiec. Miał przyznać zaniepokojonej czytelniczce rację:

Była próba odebrania tych myszek dziewczynce. Dzieci ukraińskie zareagowały. Straszy Ukrainiec, 15 lat, przyznał mi rację z zadręczaniem zwierząt i zobowiązał się dostarczyć te myszki do rodziców dziewczynki z prośbą o godne traktowanie zwierząt.

Znęcanie się nad zwierzętami jest zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli sprawca robi to dodatkowo ze szczególnym okrucieństwem, wymiar kary wynosi wtedy od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. W przypadku nieletnich podobne zachowania uznawane są za wysoką demoralizację. Wtedy o postępowaniu w sprawie decyduje sąd. Do odpowiedzialności mogą zostać podciągnięci zwłaszcza rodzice.

Zobacz także: Koty i szczury na celowniku badaczy
Autor: WIP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić