Dramat w Ostródzie. Stoczył się wózek z 2-latkiem. Dziecko wypadło
10 czerwca (wtorek) w Ostródzie doszło do dramatycznego zdarzenia. Wózek z około dwuletnim dzieckiem stoczył się w kierunku ulicy. Chwilę później dziecko wypadło na chodnik. Na miejscu pojawili się ratownicy medyczni z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Komenda Powiatowa Policji w Ostródzie donosi, że we wtorek (10 czerwca), około godziny 14:00, w pobliżu budynku Urzędu Skarbowego przy ul. Olsztyńskiej w Ostródzie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia z udziałem małego dziecka.
24-letnia kobieta opiekująca się trójką dzieci - w tym dwójką w wózkach - w oczekiwaniu na siostrę będącą w pobliskim urzędzie, na chwilę skupiła swoją uwagę na starszym, kilkuletnim dziecku. W tym czasie jeden z wózków z około 2-letnim chłopcem stoczył się w kierunku ulicy. Choć nie doszło do zderzenia z nadjeżdżającym pojazdem, wózek uderzył w krawężnik, a dziecko wypadło na chodnik - zrelacjonowali mundurowi na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wjechał na czerwonym. Poszkodowany miał zakaz sądowy
Na miejscu natychmiast podjęto interwencję. W działania zaangażowali się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ostródzie, strażacy z miejscowej jednostki Państwowej Straży Pożarnej oraz ratownicy medyczni z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Dzięki sprawnej współpracy wszystkich służb możliwe było szybkie zabezpieczenie miejsca zdarzenia, zorganizowanie lądowiska dla śmigłowca oraz udzielenie pomocy poszkodowanemu dziecku. Chłopiec został przetransportowany do szpitala celem szczegółowej diagnozy medycznej - poinformowano.
Apel policji do rodziców i opiekunów
Z komunikatu policyjnego dowiadujemy się, że "na miejscu pracowała również grupa dochodzeniowo-śledcza, której celem będzie wyjaśnienie okoliczności zdarzenia oraz zebranie materiału dowodowego".
Sprawdzane jest, czy w tej sytuacji mogło dojść do narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – co opisane jest w art. 160 Kodeksu karnego - podkreślono.
Apelujemy do wszystkich rodziców i opiekunów - nawet kilka sekund nieuwagi w pobliżu ruchliwej ulicy może doprowadzić do dramatycznych sytuacji. Reagujmy szybko, ale przede wszystkim - zapobiegajmy - podsumowali mundurowi.