Dramatyczny wypadek pod Płockiem. Kierowca BMW został zmiażdżony

Do dramatycznego zdarzenia doszło w sobotni poranek na drodze pod Płockiem. W Mikołajowie kierowca BMW zjechał wprost pod nadjeżdżającą cysternę. 23-latek nie miał szans, by wyjść cało z wypadku. Jego samochód został po prostu zmiażdżony. Zdjęcia z miejsca zdarzenia są porażające.

Mężczyzna zjechał pod cysternę, jego auto zostało zmiażdżone Mężczyzna zjechał pod cysternę, jego auto zostało zmiażdżone
Źródło zdjęć: © Facebook | Miejski Reporter

W sobotni poranek na drodze krajowej numer 567 doszło do dramatycznego wypadku. 23-letni mężczyzna zjechał swoim BMW na przeciwny pas i doprowadził do czołowego zderzenia z ciężarówką marki MAN. Jego samochód został dosłownie zmiażdżony, a kierowca poniósł śmierć na miejscu. Nie miał szans, by wyjść cało z tego wypadku.

Już pierwsze zdjęcia, dokumentujące rozmiary tragedii, są wstrząsające. BMW zostało przez kilkunastotonowy ciągnik doszczętnie zniszczone. Siła uderzenia skumulowała się z przodu samochodu osobowego, akurat od strony kierowcy. Jak podały lokalne media, kierowca był mieszkańcem gminy Drobin.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WP News wydanie 06.07, godzina 16:50

Droga nr 567 była zablokowana przez kilka godzin. Służby musiały zabezpieczyć miejsce zdarzenia, a potem posprzątać wraki pojazdów. Szczególnie trudno było z cysterną, którą prowadził 36-letni mieszkaniec gminy Słubice. Kierowcy ciężarówki nic się nie stało, ale ciągnik siodłowy jest uszkodzony.

W wypadku zginął kierowca samochodu osobowego. Kierujący samochodem ciężarowym był trzeźwy w momencie zdarzenia. Na miejscu pracowała policja i prokurator - przekazały w komunikacie służby.

Warunki na drodze były optymalne, a służby jeszcze nie wiedzą, dlaczego 23-latek zjechał na przeciwległy pas i doprowadził do zdarzenia. Być może źle się poczuł, lub po prostu zasnął za kierownicą. Możliwe też, że wpadł w poślizg i stracił panowanie nad swoim BMW. Rozmiary zniszczeń dowodzą też tego, że jechał bardzo szybko.

Na miejscu pracowało kilka zastępów straży pożarnej z PSP oraz OSP, policja oraz pogotowie ratunkowe. Teraz oceną zdarzenia zajmą się biegli, którzy powinni ustalić, co mogło doprowadzić do tego wstrząsającego zdarzenia.

Wybrane dla Ciebie
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę