Dziecko w rozgrzanym aucie. Zadecydował jeden szczegół

92

Na nic zdają się apele, na nic zdają się kolejne prośby służb. Rodzice nadal zostawiają dzieci w rozgrzanych autach. W Poznaniu było o włos od tragedii. Na szczęście udało się uniknąć najgorszego scenariusza.

Dziecko w rozgrzanym aucie. Zadecydował jeden szczegół
Zdjęcie poglądowe (YouTube, Rzecznik Praw Dziecka)

Zostawienie dziecka w aucie w trakcie upałów to wręcz proszenie się o tragedię. Niestety, mimo ogromnego zagrożenia, niektórzy rodzice nadal twierdzą, że są najmądrzejsi, że "to tylko chwilka". Kolejne apele nie pomagają.

Tym razem nieodpowiedzialną postawą wykazała matka z Poznania. Wyszła na zakupy, zostawiając pociechę w aucie na parkingu przy sklepie.

Pani poszła do sklepu z drugim dzieckiem na, jak zapewniała, krótkie zakupy. Jednak przy takiej pogodzie jak dziś każda minuta jest na wagę złota. Zdrowie i życie rocznego chłopca było w niebezpieczeństwie - powiedziała Polskiej Agencji Prasowej Marta Mróz z biura prasowego wielkopolskiej policji.

Lekkomyślne zachowanie matki. Do akcji wkroczyły postronne osoby

Różnie mogłyby się potoczyć losy rocznego chłopca, gdyby nie interwencja postronnych osób. Przechodnie usłyszeli płacz dziecka i ruszyli z pomocą.

Być może kluczowym czynnikiem była lekko uchylona szyba. Gdyby nie to, płacz dziecka mógłby nie być słyszalny.

Przechodnie otworzyli drzwi i wyjęli chłopca z auta. Jednocześnie zawiadomili o wszystkim policję. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny.

Zobacz także: Połowa Polek nie prosi o podwyżkę. Ekspertka ma dla nich radę
Autor: MDO
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić