"Dziwaczne". Zaskoczony bloger pokazał, co zastał w pociągu PKP

Jeden z klientów polskich kolei opublikował w sieci nagranie, na którym podzielił się swoimi wrażeniami z podróży. Gdy wsiadł do przedziału, nie ukrywał zaskoczenia. Tym razem było pozytywne i dotyczyło innowacyjnego panelu informacyjnego. Jego euforię stonowali internauci.

Bloger zaskoczony tym, co zastał w polskim pociąguBloger zaskoczony tym, co zastał w polskim pociągu
Źródło zdjęć: © Instagram @wolter_zycko
Kacper Kulpicki

Wsiadając do polskiego pociągu, można przenieść się w czasie — sugerował bloger, który — ku zaskoczeniu internautów — miał na myśli same pozytywy. Podczas podróży liniami PKP IC największe wrażenie zrobiła na nim tablica, która informowała o celach podróży z biletów zakupionych na konkretne miejsca w przedziale.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Właśnie mi mózg wybuchł. Tutaj jest pokazane chyba, na której stacji będą ludzie się dosiadali. Dziwaczne, niesamowite, ale mega. Jestem zaintrygowany — mówił Wolter Żyćko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Relacjonował, że panel zawieszony jest przy wejściu do przedziału i pokazuje nazwy stacji początkowych i końcowych siedzących obok pasażerów. Docenił również, że działa klimatyzacja i można zmienić intensywność określenia. Wcześniej, jak przyznał, "to nigdy nie działało".

Perfekt. [...] Ja nie żartuję — komentował na Instagramie.
Tablica w przedziale PKP IC zaskoczyła blogera
Tablica w przedziale PKP IC zaskoczyła blogera © Instagram @wolter_zycko

Fani blogera z dużym dystansem podeszli do jego zachwytów. Kilkoro z nich wyznało, że opisywane przez niego ekrany nie zawsze działają, a jeśli już są włączone, to wyświetlają nieprawidłowe informacje.

Fani hamują zachwyty blogera nad polską koleją

Część osób poddało także w wątpliwość sensowność takiego zastosowania. Nie podobało im się, że nieznani towarzysze podróży mogą wiedzieć o stacji, na której ktoś wysiada.

"Nie rozumiem, po co komu ta informacja", "Ten panel nigdy nie działa poprawnie", "To byłoby super ułatwienie, ale ekran tego dobrze nie pokazuje, gubi się", "To pod RODO podchodzi? A ja chcę anonimowo wsiadać i wysiadać" - pisali.

Fani pohamowali entuzjazm Woltera Życki, jednak nie ukrywali, że polskie koleje rzeczywiście starają się powoli iść z duchem czasu. Wprowadzają kolejne ułatwienia i — choć nie działają jeszcze we wszystkich pociągach — są praktyczne.

Mowa m.in. o aplikacji na telefon, przez którą można zamówić jedzenie z WARSU do konkretnego miejsca w pociągu (wystarczy je wpisać). Przynosi je obsługa.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"