Kosma Szczepaniak| 

Fatalne skutki powrotu dzieci do szkół. Nowe ogniska zarażeń koronawirusem

45

W Polsce powoli przywraca się do funkcjonowania placówki oświatowe, a przed nami również okres matur oraz egzaminów ósmoklasistów. Przypadek powrotu dzieci do szkół we Francji pokazuje jednak, że ryzyko zarażenia wirusem w takiej sytuacji jest ogromne.

Powrót dzieci do szkół jednak nie jest bezpieczny?
Powrót dzieci do szkół jednak nie jest bezpieczny? (Getty Images)

Od poniedziałku 18 maja obowiązuje w Polsce trzeci etap odmrażania gospodarki ze skutków koronawirusa. Niektóre zdjęte obostrzenia dotyczą oświaty. Funkcjonować już teraz mogą schroniska młodzieżowe i międzyszkolne ośrodki sportowe, a także placówki, które organizują pozaszkolne zajęcia rozwijające zainteresowania uczniów.

W najbliższy poniedziałek 25 maja restrykcje znów zostaną poluzowane. Od tego dnia będą organizowane zajęcia opiekuńczo-wychowawcze z elementami zajęć dydaktycznych dla uczniów klas I-III szkół podstawowych, a uczniowie klas VIII będą mogli korzystać z konsultacji na terenie szkoły.

Dzieci we Francji wróciły do szkół. Fatalne skutki

We Francji przywrócono naukę w szkołach. Jeszcze w minionym tygodniu do ławek szkolnych wrócili uczniowie niższych klas szkoły podstawowej, natomiast od 18 maja zdejmowanie restrykcji objęło dodatkowe 150 tys. gimnazjalistów. Francuski minister edukacji Jean-Michel Blanquer zaalarmował jednak w rozmowie z radiem RTL, że powrót do szkół naraził dzieci na ponowne niebezpieczeństwo zakażenia koronawirusem.

Lokalne media podają, że nowe ogniska zarażeń pojawiły się już w siedmiu placówkach na północy kraju. W krótkim czasie potwierdzono 70 nowych przypadków zarażenia koronawirusem. Wiemy już, że wszystkie z nich są bezpośrednio powiązane ze szkołami, które zostały w ostatnim okresie otwarte.

Francja otworzyła w ubiegłym tygodniu około 40 tys. przedszkoli i szkół podstawowych z klasami ograniczonymi do 15 uczniów. Wróciło do nich około 30% dzieci, jednak na razie nie jest to obowiązek. Rząd pozwolił rodzicom zatrzymać dzieci w domu. W tym tygodniu po przerwie zaczęto uruchamiać gimnazja w "zielonych" regionach kraju mniej dotkniętych wirusem.

Do końca roku szkolnego nie puściłbym dzieci do szkoły. Będą wymieniać wirus między sobą, a potem przenosić na rodziców i dziadków - mówił kilka dni temu prof. Krzysztof Simon

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić