Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski| 
aktualizacja 

Giertych to już kolejna ofiara. Ekspert nie ma dobrych wieści

167

Od kilku tygodni, kolejne osoby publiczne padają ofiarą procederu gróźb i zastraszeń. Tym razem padło na rodzinę prawnika, Romana Giertycha. O groźbach telefonicznych poinformowała jego córka — Maria. Rodzina prawnika padła ofiarą tzw. spoofingu, czyli podszywania pod znany ofiarom numer telefonu. Kto był przed nim i czy przed spoofingiem można się bronić?

Giertych to już kolejna ofiara. Ekspert nie ma dobrych wieści
Rodzina Romana Giertycha padła ofiarą spoofingu (YouTube, Roman Giertych)

O incydencie poinformowała córka Giertycha, Maria. Napisała na Twitterze, że w czwartek późnym wieczorem otrzymała telefon z groźbami. Numer należał do kancelarii przyjaciela jej ojca, mecenasa Jacka Dubois. Warto przypomnieć, że to kolejny atak na rodzinę byłego ministra edukacji.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

"Ktoś metalicznym, komputerowo zmienionym głosem odczytał, że tym razem dawkę trucizny dobiorą prawidłowo" - dodała Maria Giertych.

Maria Giertych, podobnie jak kilka osób przed nią padła ofiarą tzw. spoofingu. Przed nią, w podobnej sytuacji znalazł się rodziny byłego szef CBA, Pawła Wojtunika, prawnika Marcina Matczaka oraz dziennikarza Gazety Wyborczej, Wojciecha Czuchnowskiego. Schemat zawsze był podobny: telefon ze znanego numeru, rodzica lub dziecka, i informacja o chorobie lub śmierci albo pogróżki.

Wojtunik wyznaczył nawet nagrodę 20 tys. zł za ujawnienie informacji, pozwalających zidentyfikować osoby nękające jego córkę.

Spoofing - co to jest?

Czym właściwie jest spoofing i dlaczego jest tak groźny? Mówiąc w skrócie - to podszywanie się. Tłumaczy to, w rozmowie z o2.pl Piotr Konieczny, redaktor naczelny serwisu niebezpiecznik.pl.

Tzw. CallerID Spoofing polega na zadzwonieniu do kogoś, podszywając się pod czyjś numer. Jest to możliwe, ponieważ tak naprawdę protokoły telekomunikacyjne pozwalają każdemu abonentowi przedstawić się dowolnym numerem. Większość operatorów sprawdza czy ich klienci inicjując rozmowę ustawiają "swoje" numery, ale niektórzy tego nie robią. I właśnie z usług tych niektórych, a tak naprawdę z udostępnianych przez nich bramek internetowych, skorzystać może każdy, kto chce się pod kogoś podszyć - mówi ekspert.

Nie ma jednak dobrej wiadomości dla tych, którzy mogą paść ofiarą przestępców: taki atak może dotknąć każdego i trudno się przed nim obronić. Jest jednak pewna porada, która utrudni działanie atakujących.

To czy połączenie było zespoofowane może określić operator, ale niestety z wielu powodów (koszty, wyzwania technologiczne) operatorzy w Polsce tego nie robią. Zwykli ludzie nie mają szans, więc musimy pamiętać, aby rozmówców identyfikować w inny sposób, jeśli nie rozpoznajemy ich po głosie. Rozważmy też komunikację z najbliższymi za pomocą szyfrowanych komunikatorów, bo tam takie ataki kradzieży tożsamości nie są możliwe do przeprowadzenia - mówi dalej Konieczny.

I dodaje, że z tej samej techniki spoofingu od ponad roku korzystają przestępcy, którzy podszywając się pod numery infolinii polskich banków, okradają Polaków.

Zobacz także: Wrzawa po wpisie Giertycha. "Takie tweety nie powinny się pojawiać"
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić