"Grożą mi śmiercią". Posłanka poszła na policję

294

Posłanka Lewicy podzieliła się ze swoimi wyborcami niepokojącą wiadomością. W zamieszczonym w sieci nagraniu Monika Falej mówi, że grożono jej śmiercią. Zapowiedziała, że złoży zawiadomienie na policję.

"Grożą mi śmiercią". Posłanka poszła na policję
Monika Falej udała się na policję. Powód? Posłanka Lewicy otrzymała groźby śmierci (PAP, Tomasz Gzell)

Monika Falej opublikowała na swoim koncie na Facebooku nagranie, na którym deklaruje, że jest w drodze na komisariat policji. Posłanka Lewicy mówi na nim, że zamierza złożyć zawiadomienie o tym, że ktoś groził jej śmiercią.

Idę właśnie na policję, złożyć zawiadomienie o tym, że ktoś groził mi śmiercią – poinformowała Monika Falej na nagraniu.

Monika Falej miała ze sobą notatkę służbową sporządzoną przez dyrektora biura poselskiego, który otrzymał "niepokojący telefon". Anonimowy rozmówca miał powiedzieć, że ktoś zabije posłankę Lewicy. - Mam notatkę służbową dyrektora biura, który otrzymał bardzo niepokojący telefon, że po prostu ktoś mnie zabije – relacjonowała Monika Falej na Facebooku.

Zobacz także: Zobacz też: Posłanka KO oskarża Lewicę. Włodzimierz Czarzasty ripostuje

Posłanka Lewicy wyraziła nadzieję, że policji uda się odnaleźć autora gróźb karalnych. Monika Falej odniosła się także do oskarżeń o rzekomo bezprawne naklejanie plakatów Strajku Kobiet – Komendant Główny Policji za pośrednictwem prokuratora wystąpił do Sejmu o ukaranie posłanki.

Mam nadzieję, że policja zajmie się tematem i równie skutecznie będzie ścigać grożących mi śmiercią, jak dziewczyny i chłopaków za naklejanie plakatów. Czas pokażę – podsumowała sytuację Moniak Falej.
Trwa ładowanie wpisu:facebook
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić