Hołownia: "15-latkowie powinni sami decydować czy chcą chodzić na religię"

76

Zapowiada się rewolucja? Lider Polski 2050, Szymon Hołownia opowiedział się w czwartek za ograniczeniem wpływu duchownych na program szkolny. Jego zdaniem już 15-latkowie powinni mieć wpływ na to, czy chcą uczęszczać na zajęcia z religii.

Hołownia: "15-latkowie powinni sami decydować czy chcą chodzić na religię"
Szymon Hołownia (PAP)

Hołownia przybył w czwartek do Ełku (woj. warmińsko-mazurskie) w ramach letniej akcji "Poznajmy się". Podczas konferencji został zapytany o rozdział kościoła od szkoły.

Lider Polski 2050 przypomniał, że jego ugrupowanie opublikowało w lutym 12-punktowy program na ten temat. Znalazła się tam m.in. propozycja ograniczenia wpływu hierarchów kościelnych na program szkolny.

Biskup nie powinien mieć prawa weta przy zmniejszaniu pensum lekcji religii takie, jakie ma w tej chwili. Powinno się w tej sprawie upodmiotowić rady rodziców, samorządy uczniowskie, społeczność szkolną. To od nich dzisiaj powinno zależeć ile lekcji religii - w ramach tych lekcji, które wynikają z konkordatu - powinno być w danej szkole - powiedział b. kandydat na prezydenta RP.

Szymon Hołownia zaznaczył również, że jego ugrupowanie chce bardziej skupić się na potrzebach uczniów. Uważa on, że już 15-latkowie (a nie jak do tej pory, osoby pełnoletnie) powinny móc wybrać czy chcą chodzić na zajęcia z religii czy też nie.

Podkreślił również, że nie chodzi mu o wojnę z kościołem, ale o "pragmatyczne uregulowanie" pewnych problemów. Dlatego też, gdyby wygrał następne wybory, powołałby pełnomocnika w kancelarii premiera odpowiedzialnego za kwestie rozdziału kościoła od państwa.

Autor: KLS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić