Przyczyna zgonu Mahsy Amini. Władze Iranu dolały oliwy do ognia?
Władze Iranu twierdzą, że 22-letnia Mahsa Amini nie zmarła w wyniku pobicia, a z powodu choroby wywołanej przez operację, którą przeszła w wieku 8 lat. Zatrzymanie kobiety za nieodpowiednie zakładanie hidżabu i jej śmierć na kilka dni po umieszczeniu w areszcie stały się przyczyną największych protestów w Iranie w ciągu ostatnich lat.
Różne przyczyny
Na początku policja twierdziła, że Amini doznała ataku serca po tym, jak zabrano ją na policyjny komisariat w celu "pouczenia". Koroner w swoim raporcie nie odniósł się do tego, czy 22-latka poniosła jakiekolwiek obrażenia. Nawiązał do jej upadku w areszcie. W raporcie czytamy, że Amini odzyskała przytomność, a zaraz potem ponownie upadła. Przyczyną miały być "choroby leżące u podstaw" a śmierć mogła być związana z operacją guza mózgu, jaką Amini miała przejść w wieku 8 lat.
Jacek Kopczyński nie zaprosi Patrycji Markowskiej na ślub. Ożeni się jeszcze w tym roku? "Święta spędzę z narzeczoną, a może żoną" (WIDEO)
"Zmarła z powodu niewydolności wielonarządowej spowodowanej niedotlenieniem mózgu" – czytamy w raporcie koronera.
Inne zdanie na ten temat ma rodzina zmarłej. Jak informuje ich prawnik, zaufani lekarze uważają, że dziewczyna została pobita w areszcie po zatrzymaniu przez "policję moralności". Dodał też, że nie było zgody na to, by zobaczyć ciało Amini.
Czytaj także: Szwecja, Czechy, Francja. Cały świat reaguje na tragedię
Ludzie na całym świecie wyszli na ulice
Śmierć Amini wywołała największą falę protestów w Iranie od prawie trzech lat. Siły bezpieczeństwa użyły przemocy wobec protestujących. Według organizacji praw człowieka zginęło ponad 150 osób, setki zostało rannych i tysiące aresztowanych. Jednak protesty w sprawie Mahsy nie miały miejsca jedynie w Iranie. Marsze i akty solidarności z irańskimi kobietami pojawiły się też chociażby w Niemczech, Holandii, Portugalii, Turcji a nawet Izraelu.
Protestują kobiety całego świata. Na znak solidarności w mediach społecznościowych obcinają sobie włosy. Zrobiła to również belgijska minister spraw zagranicznych, Hadja Lahbib, w czasie posiedzenia w parlamencie w Brukseli. Lahbib, której rodzice pochodzą z Algierii, zapowiedziała że belgijski rząd zwróci się do Unii Europejskiej o nałożenie sankcji na Iran.
Czytaj także: Iran. Brutalny bilans zabitych. Na liście również dzieci
Nakaz noszenia hidżabu został ostatecznie wprowadzony w 1983 r. we wszystkich przestrzeniach publicznych dla kobiet powyżej 9. roku życia. Karą za uchybienie przepisom była chłosta, którą jednak w latach 1990. zniesiono. Ale samo pojęcie nieobyczajności stroju jest bardzo płynne i zależy od luźnej interpretacji funkcjonariusza oraz bieżącej sytuacji w kraju. Jak podają zagraniczne media - w tym roku w więzieniach znajduje się przynajmniej 80 Iranek, które za niezakrywanie włosów odsiadują wyroki powyżej 10 lat.