Izrael zna miejsca pochówku 9 zakładników. Rośnie nacisk na Hamas
Publiczny nadawca Kan poinformował, że Izrael zna lokalizację zwłok dziewięciu zakładników, a czterech nadal poszukuje. Doniesienia zbiegły się z presją na Hamas, by przywrócił przekazywanie ciał zgodnie z warunkami rozejmu.
Najważniejsze informacje
- Kan podaje, że Izrael ma wiedzę o lokalizacjach zwłok dziewięciu zakładników, a czterech osób wciąż nie odnaleziono.
- Według Times of Israel, brak przekazywania ciał narusza warunki zawieszenia broni i nasila napięcia wokół rozejmu.
- W działania poszukiwawcze zaangażowano zespoły z Egiptu i przedstawicieli Czerwonego Krzyża.
Pierwsze doniesienia podał publiczny nadawca Kan. Jak relacjonuje portal Times of Israel, informacja pojawiła się w momencie rosnącej presji na Hamas, by wznowił zwracanie ciał zakładników, co wynika z zapisów obecnego zawieszenia broni.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Kluczowy spór dotyczy niewykonywania przez Hamas obowiązku przekazywania ciał. Polska Agencja Prasowa podkreśla, że według izraelskich źródeł brak działań w tym zakresie to naruszenie porozumienia o zawieszeniu broni. Times of Israel dodaje, że w poszukiwaniach szczątków uprowadzonych 7 października 2023 r. biorą udział ekipy z Egiptu i przedstawiciele Czerwonego Krzyża, a współpraca ma przyspieszyć identyfikację oraz transport ciał.
W sobotę były prezydent USA Donald Trump odniósł się do sprawy, podkreślając, że Hamas powinien szybko wznowić przekazywanie ciał. „Hamas będzie musiał szybko zacząć zwracać ciała poległych zakładników, w tym dwóch Amerykanów, albo inne kraje zaangażowane w ten WIELKI POKÓJ podejmą działania. Do niektórych ciał trudno dotrzeć, ale inne można zwrócić już teraz, a z jakiegoś powodu tego nie robią” - napisał na platformie Truth Social. PAP zaznacza, że te wypowiedzi wiązał również z kwestią rozbrojenia Hamasu, wymienianą jako element warunków rozejmu.
Jak relacjonuje Times of Israel, izraelski urzędnik miał przekazać, że premier Beniamin Netanjahu zezwolił przedstawicielom Hamasu wejść na tereny kontrolowane przez Siły Obronne Izraela w Strefie Gazy, by prowadzić poszukiwania ciał. Taki ruch ma ułatwić realizację części porozumienia i ograniczyć źródła sporów dotyczących logistyki oraz bezpieczeństwa.
Stanowisko Hamasu a kruchy rozejm
Napięcie potęgują publiczne wypowiedzi przedstawicieli Hamasu. W niedzielę Chalil al-Hajja, zastępca szefa biura politycznego organizacji, stwierdził w rozmowie z Al-Dżazirą, że ugrupowanie nie złoży broni, dopóki nie skończy się izraelska „okupacja”. „Broń zostanie przekazana państwu” - dodał. Jak podkreśla izraelski portal cytowany przez PAP, nie doprecyzował, o jakie „państwo” chodzi ani jak rozumie „okupację”, co pozostawia pytania o przyszły kształt administracji w Strefie Gazy.
Według Times of Israel, niejasności po stronie Hamasu oraz opóźnienia w wydawaniu ciał zakładników tworzą realne ryzyko dla trwałości zawieszenia broni. Równolegle prace ekip z Egiptu i Czerwonego Krzyża mają ograniczyć opóźnienia i pomóc w spełnieniu kluczowego punktu ustaleń rozejmowych.