Jechał pod prąd na S3. Nagrali kierującego skuterem
Do sieci trafiło nagranie z drogi ekspresowej S3. Na filmie widać, jak kierujący skuterem jedzie pod prąd. Co gorsza, jedzie lewym pasem, co może skończyć się tragicznie.
Jazda pod prąd na drogach szybkiego ruchu to problem, który regularnie pojawia się w policyjnych statystykach. Każdego roku służby odnotowują dziesiątki przypadków wjazdu na autostradę lub drogę ekspresową w niewłaściwym kierunku. Takie zdarzenia często kończą się poważnymi wypadkami, a nawet ofiarami śmiertelnymi.
PiS i Konfederacja w koalicji? Zaskakujące słowa w Sejmie
Do sieci na portal "Stop Cham" trafiło właśnie nagranie. Krótki filmik został wykonany na drodze ekspresowej S3 na odcinku Wolin – Dargobądz (woj. zachodniopomorskie). Widać na nim, jak kierujący skuterem przemierza drogę ekspresową jadąc pod prąd. Co gorsza, jedzie lewym pasem. Nadjeżdżający kierowcy mogą nie zauważyć jadącego skuterem. - Brak wyobraźni? To mogło skończyć się tragicznie - podpisano post.
Policja podkreśla, że nawet jeden kierowca jadący pod prąd może sparaliżować ruch na całej trasie i wywołać panikę wśród innych uczestników ruchu. Najwięcej zgłoszeń dotyczy autostrad A2 i A4 oraz dróg ekspresowych w okolicach dużych miast.
Problem nie dotyczy wyłącznie starszych kierowców czy osób z problemami zdrowotnymi. Wśród sprawców są zarówno młodzi, jak i doświadczeni użytkownicy dróg.
Najczęstszym powodem jazdy pod prąd jest zwykła nieuwaga lub pośpiech. Wielu kierowców przyznaje, że zagapili się na oznakowanie lub zbyt późno zorientowali się, że wybrali zły zjazd. Często winne są także nawigacje GPS, które wprowadzają w błąd, sugerując nieprawidłowe trasy.
Wśród innych przyczyn wymienia się zmęczenie, rozkojarzenie oraz jazdę pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Policja apeluje, by w razie wątpliwości zatrzymać się w bezpiecznym miejscu i upewnić się co do kierunku jazdy, zamiast ryzykować życiem swoim i innych.