Dziennikarka zabita na wizji. Ojciec walczy o usunięcia nagrania

122

24-letnia reporterka Alison Parker została zastrzelona podczas przeprowadzania wywiadu na żywo. W mediach społecznościowych wciąż można zobaczyć materiał z telewizji ukazujący śmierć kobiety. Jej ojciec od sześciu lat toczy batalię o to, żeby film na dobre zniknął z sieci. – Facebook i Google nie chcą usuwać nagrań, ponieważ na tym zarabiają – podkreśla.

Dziennikarka zabita na wizji. Ojciec walczy o usunięcia nagrania
24-letnia Alison Parker została zastrzelona podczas przeprowadzania wywiadu. Jej ojciec chce walczyć o sprawiedliwość (Andy Parker)

2 października Andy Parker złożył skargę na Facebooka do amerykańskiej Federalnej Komisji Handlu. Ojciec zmarłej dziennikarki zarzuca w niej platformie społecznościowej, że łamie swój własny regulamin dotyczący drastycznych treści. Mężczyzna chce, aby firma wzięła w końcu odpowiedzialność za publikowane przez jej klientów filmy.

Dziennikarka zastrzelona podczas wywiadu. Sieć zalały nagrania. Ojciec protestuje

Tragedia rozegrała się 26 sierpnia 2015 roku w centrum handlowym Bridgewater Plaza w stanie Wirginia. 24-letnia Alison Parker przeprowadzała transmitowany na żywo wywiad na temat turystyki. Towarzyszył jej 27-letni operator kamery Adam Ward. O godz. 6:45 dziennikarze zostali zastrzeleni przez Vestera Flanagana.

Mężczyzna po zabójstwie uciekł samochodem i postrzelił się, rozbijając auto. Mimo interwencji lekarzy zmarł w szpitalu. Flanagan pracował wcześniej jako reporter i prezenter w stacji telewizyjnej WTWC. Został zwolniony z pracy z powodu gróźb pod adresem współpracowników.

Po tragedii media społecznościowe zalały nagrania przedstawiające śmierć reporterki w programie na żywo. Filmy obejrzały miliony użytkowników na całym świecie. Ze zjawiskiem postanowił walczyć Andy Parker, ojciec 24-letniej reporterki.

Mężczyzna zażądał od platform społecznościowych usunięcia nagrań. Większość mediów zarabia jednak na wyświetleniach filmów i usuwa je bardzo niechętnie. Dlatego też Andy Parker postanowił wstąpić na drogę sądową przeciwko dwóm głównym – jego zdaniem – winowajcom.

W zeszłym roku złożyłem skargę na platformę YouTube. (…) Teraz z pomocą Biura Praw Obywatelskich Uniwersytetu Georgetown udało się wystosować podobną skargę dotyczącą Facebooka – poinformował ojciec zmarłej dziennikarki.

Domaga się usunięcia nagrań ze śmierci jego córki. "Media społecznościowe na tym zarabiają"

Mężczyzna twierdzi, że wielokrotnie kontaktował się z kierownictwem obu platform. Ma toczyć batalię z nimi od sześciu lat. Za każdym razem przedstawiciele Facebooka oraz Google'a mają jednak wymigiwać się od odpowiedzialności.

Jest dokładnie tak, jak mówi Francis Haugen i inni sygnaliści. Firmy nie chcą usuwać tych nagrań, bo na nich zarabiają – podkreśla Andy Parker.

Dwa lata temu sprawa trafiła do senackiej komisji sądowniczej. Zdaniem ojca zmarłej dziennikarki, przesłuchania szefów korporacji nie przyniosły efektów.

Mark Zuckerberg powtarzał tylko te same nieszczere teksty – ocenia Parker.

Teraz mężczyzna apeluje do Kongresu USA. Domaga się zmiany przepisów i postawienia szefów Facebooka i Google'a przed sądem.

Wykonajcie swoją powinność. Zróbcie to dla wszystkich tych, którzy zostali skrzywdzeni. Zróbcie to, żeby uratować nasz kraj. Zróbcie to dla Alison – kończy swój apel Parker.

Obejrzyj także: Policjanci wreszcie złapali zabójcę. Śledztwo trwało ponad 10 lat

Autor: JKM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić