Joe Biden z zimnym łokciem. 78-letni prezydent USA palił gumy elektrycznym Hummerem
W środę Joe Biden usiadł za kierownicą imponującego elektrycznego SUV-a Hummer i odjechał z piskiem opon. - Te bestie to jest coś! - stwierdził po jeździe próbnej. Inicjatywa miała na celu promocję pojazdów elektrycznych w amerykańskim społeczeństwie.
- Ktoś chce wskoczyć z tyłu lub na dach? - Biden zapytał dziennikarzy po przejechaniu kilku okrążeń Hummerem w fabryce General Motors w Detroit. Jazda próbna była częścią ogólnokrajowej trasy prezydenta promującej inwestycję infrastrukturalną o wartości 1 biliona dolarów. Odpowiednia ustawa została podpisana przez Bidena w poniedziałek.
Biden promuje elektryczne auta
Nowy projekt przewiduje finansowanie w wysokości 7,5 miliarda dolarów na budowę krajowej sieci ładowania pojazdów elektrycznych - inwestycje, które mają zainspirować więcej Amerykanów do kupowania pojazdów elektrycznych, a producentów do ich produkcji.
Aktualnie pojazdy elektryczne nie są szczególnie popularne w Stanach Zjednoczonych. Ich sprzedaż stanowiła zaledwie 1,8 proc. amerykańskiego rynku nowych pojazdów w 2020 roku.
Biden pochwalił Wielką Trójkę producentów samochodów z Detroit, zwłaszcza General Motors. - W branży motoryzacyjnej Detroit jest światowym liderem w dziedzinie pojazdów elektrycznych – powiedział Biden.
- Do tej pory Chiny prowadziły w tym wyścigu – powiedział Biden, mówiąc o produkcji pojazdów elektrycznych. "To się wkrótce zmieni" z powodu ustawy o infrastrukturze, powiedział - dodał.
Czytaj także: SMS z takiego numeru? Nie reaguj pod żadnym pozorem!