Kaczyński zajrzał do dzbanka przed komisją. Internauci zaczęli snuć domysły

Jarosław Kaczyński pojawił się przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Emocji nie zabrakło, a każdy gest lidera PiS znajdował się pod baczną obserwacją internautów. Tygodnik NIE zwrócił uwagę na to, co zrobił Kaczyński z dzbankiem wody. Internauci mieli spory ubaw.

Jarosław Kaczyński przed komisją śledcząInternauci zwrócili uwagę na zachowanie Jarosława Kaczyńskiego podczas komisji śledczej
Źródło zdjęć: © X | Tygodnik Nie
Rafał Strzelec

Jarosław Kaczyński jako jeden z pierwszych świadków stanął przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Obecność lidera Prawa i Sprawiedliwości wywołała ogromne poruszenie, a nawet awantury wśród posłów. Sam Kaczyński podgrzał atmosferę, bowiem stwierdził na samym początku, iż nie może powiedzieć wszystkiego, co wie.

Przesłuchiwana nie może ujawnić tajemnic klauzulowanych tzn. tajne i ściśle tajne, jeżeli nie ma odpowiedniej zgody ze strony uprawnionej - w tym przypadku taką osobą jest premier - powiedział Jarosław Kaczyński pytając, czy komisja taką zgodę posiada.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński przed komisją. "Działanie ściśle polityczne"

Gdy okazało się, że takiej zgody nie ma, Kaczyński potwierdził, że nie może złożyć przyrzeczenia. Członkowie komisji nie potrafili się porozumieć w tej sprawie. Przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego rozpoczęło się dopiero po kilkudziesięciu minutach. Prezes już na samym początku uznał, że sprawa Pegasusa ma charakter tylko i wyłącznie polityczny. Wymienił też nazwiska dziennikarzy, którzy byli jego zdaniem inwigilowani za czasów rządów PO-PSL w latach 2007-2015.

Kaczyński przed komisją ds. Pegasusa. Sprawdził, co znajduje się w dzbanku

Każde słowo i gest Jarosława Kaczyńskiego podczas przesłuchania było obserwowane przez internautów. Tygodnik NIE wrzucił do sieci filmik, na którym widać dziwne zachowanie byłego premiera. Kaczyński wziął do ręki dzbanek z wodą, zajrzał do środka i powąchał. Dopiero potem wlał ją do swojej filiżanki.

Internauci od razu zaczęli snuć domysły, co oznaczał ten gest Jarosława Kaczyńskiego. Zastanawiali się, czy prezes nie ma czasem obaw związanych z tym, co znajduje się w środku. Jeden z komentujących stwierdził wprost, iż prezes "sprawdza, czy nie ma trucizny". Niektórzy sugerowali, że świadek chciał napić się wody bezpośrednio z dzbanka. Odpowiedź na pytanie o ten gest zna jednak tylko sam Jarosław Kaczyński.

Wybrane dla Ciebie
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra