Katastrofa ekologiczna w Czechach zagraża Polsce? Ekspert rozwiewa wątpliwości

Po wycieku benzenu w czeskim regionie ołomunieckim pojawiły się obawy, czy toksyczna substancja może zagrozić Polsce. Ekspert ds. zrównoważonego rozwoju dr Mikołaj Troczyński z Fundacji WWF Polska uspokaja, że choć skażenie stanowi poważne zagrożenie dla lokalnego ekosystemu, nie powinno mieć długotrwałych skutków dla Polski. - Przyroda jakoś sobie z tym poradzi -mówi dr Troczyński w rozmowie z o2.pl.

Czy Polska jest zagrożona po katastrofie ekologicznej w CzechachCzy Polska jest zagrożona po katastrofie ekologicznej w Czechach? Ekspert uspokaja
Źródło zdjęć: © x
Danuta Pałęga

Kraj ołomuniecki ogłosił stan zagrożenia w piątek (28 marca) w związku z niedawnym wypadkiem cystern kolejowych z benzenem w Hustopeče nad Bečvou. Poinformował o tym gubernator Ołomuńca. Według Ministerstwa Środowiska Czech to największa katastrofa ekologiczna tego typu na świecie.

Do wycieku benzenu doszło miesiąc temu. Pociąg przewożący benzen wykoleił się na zwrotnicy przez nadmierną prędkość. W wyniku zdarzenia do środowiska mogło przedostać się nawet 350 ton toksycznego benzenu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Siła uderzenia była potężna. Nagrania z miejsca wypadku w Chełmie

Czeski minister środowiska Petr Hladík przyznał, że usuwanie skutków potrwa latami i pochłonie setki milionów koron.

Likwidacja szkód będzie kosztować setki milionów koron. Usuwanie skutków katastrofy potrwa lata, to największa tego typu awaria na świecie – powiedział.

Czy benzen dotrze do Polski? Ekspert WWF uspokaja

Obawy budzi fakt, że skażenie dotknęło studnie i rzekę Beczwę, co może wpłynąć na dalsze rozprzestrzenianie się zanieczyszczeń. Jednak dr Mikołaj Troczyński z WWF Polska w rozmowie z o2.pl uspokaja.

Benzen nie jest najgorszą trucizną – nie rośnie jego stężenie, nie kumuluje się w organizmach żywych, a w środowisku ulega szybkiej konwersji, bioakumulacji. Jego okres trwania w powietrzu to około dwa tygodnie. Jeśli nie przekroczy granicy w rzece, Polska jest bezpieczna – tłumaczy ekspert WWF Polska.

Lokalnie wyciek może być bardzo groźny dla ekosystemu zbiornika i rzeki oraz żyjących w niej organizmów.

Dla ludzi i zwierząt, jeśli użytkują wodę ze skażonej rzeki czy zbiornika, jest to zagrożenie, ale nie długotrwałe. Potencjalne niebezpieczeństwo pojawia się wtedy, gdy benzen reaguje z innymi substancjami chemicznymi, na przykład chloropochodnymi, które mogą tworzyć bardziej trwałe i toksyczne związki. Nie oznacza to bowiem, że region na długie lata będzie niebezpieczny czy skażony. Przyroda jakoś sobie z tym poradzi – mówi o2.pl dr Troczyński.

Bariera ochronna i monitoring

Władze Czech podjęły decyzję o budowie specjalnej bariery ochronnej, która ma zapobiec dalszemu przenikaniu benzenu do gleby i wód gruntowych. Obecnie ma ona 150 metrów długości, a w przyszłości zostanie wydłużona do 210 metrów.

Tymczasem czescy inspektorzy środowiskowi na bieżąco monitorują sytuację. Stanislav Pernický, prezes lokalnego związku wędkarskiego, alarmuje, że próbki wody z jeziora pokazują wysokie stężenie benzenu. Mimo to, jak dotąd, nie zaobserwowano masowego wymierania ryb.

Dwie próbki pobrane z dna jeziora budzą szczególne obawy. To oznacza, że benzen rozpuścił się w całej objętości zbiornika – wyjaśnia.

Skażenie może potrwać latami

Choć eksperci podkreślają, że benzen stosunkowo szybko ulega degradacji, usuwanie skutków katastrofy zajmie nawet kilka lat. Trwa oczyszczanie gleby i wód, a władze Czech deklarują pełne zaangażowanie w proces minimalizowania strat.

Na ten moment Polska może czuć się bezpieczna, jednak sytuacja jest dynamiczna, dlatego służby środowiskowe nadal uważnie monitorują poziom skażenia i kierunek rozprzestrzeniania się toksyn.

Danuta Pałęga, dziennikarka o2.pl

Wybrane dla Ciebie
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Zagrożenie w Tatrach. TPN ostrzega narciarzy
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Niemieccy rolnicy mają dość. Protestują pod Lidlami
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Atak terrorystyczny w Sydney. Są nowe informacje ws. zamachowca
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Tak Krystyna Pawłowicz potraktowała dziennikarkę TVP. "Chamstwo"
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Berlin. Zełenski zakończył rozmowy z wysłannikami Trumpa
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Nowe informacje ws. Polaka zaginionego we Włoszech. "Pirat" nie podjął tropu
Zdradził Ukrainę. Teraz wzywa do "zemsty" na ludności cywilnej
Zdradził Ukrainę. Teraz wzywa do "zemsty" na ludności cywilnej
Jak zrobić makiełki? Prosty przepis na świąteczny deser
Jak zrobić makiełki? Prosty przepis na świąteczny deser
Zaatakował nożem nauczycielkę w Rosji. Wszystko przez... ocenę
Zaatakował nożem nauczycielkę w Rosji. Wszystko przez... ocenę
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Ukraińcy zlikwidowali zdrajcę. Piszą, co robił z cywilami
Tradycyjny pasztet drobiowy. Idealny do kanapek
Tradycyjny pasztet drobiowy. Idealny do kanapek
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt
Zakaz sprzedaży alkoholu w Gdańsk. Oto efekt