aktualizacja 

Koledzy Borysa coś zauważyli? "Przyjrzałbym się bliżej jednostce"

418

Roman Polko, generał dywizji Wojska Polskiego, oficer sił specjalnych oraz doktor nauk wojskowych, krytycznie wypowiada się na temat polskich służb, które od kilkunastu dni bezskutecznie próbują odnaleźć Grzegorza Borysa, który podejrzany jest o zabicie swego dziecka.

Koledzy Borysa coś zauważyli? "Przyjrzałbym się bliżej jednostce"
Polko bezlitosny dla polskich służb. "Minimalizują wysiłek" (Policja)

Od ponad tygodnia trwają nieustanne poszukiwania Grzegorza Borysa. Policja podejrzewa, że mężczyzna ukrywa się w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. O jego obecności tam mają świadczyć zabezpieczone przedmioty oraz psy tropiące, które co jakiś czas podejmują trop. Stąd determinacja służb do ciągłego przeszukiwania i patrolowania tego terenu.

Krzysztof Rutkowski uważa, że Borys mógł przekroczyć granicę polsko-niemiecką lub "wskoczyć na statek i wypłynąć np. z armatorem tajlandzkim". Teraz polskim służbom szpilkę wbił generał Roman Polko, który zarzucił im zbyt powolne działania.

W przedsięwzięciu biorą udział znudzeni ludzie, którzy widzą tylko ścieżkę, ale brakuje im konceptu, minimalizują wysiłek. Częściowo ich rozumiem, bo obszar poszukiwań jest potężny, a po drodze jest mnóstwo "miejscówek" bezdomnych, ziemianek i namiotów, wiele mylnych tropów - tłumaczy gen. Polko w rozmowie z "Wprost".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Konfederacja bez przyszłości? "Utknęli na karuzeli performance’u'

Polko: przyjrzałbym się bliżej jednostce

44-letni Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo sześcioletniego syna. Do zbrodni doszło w piątek, 20 października w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni Fikakowie.

Media, reklama, zakupy - Twoja opinia jest dla nas ważna. Wypełnij ankietę i wypowiedz się już dziś.

Grzegorz Borys jest czynnym żołnierzem marynarki wojennej. Poszukiwany był zaopatrzeniowcem w wojsku i od dłuższego czasu wynosił długoterminową żywość, co może potwierdzać, że przygotowywał się do ukrycia w lesie.

Strzeżemy wzajemnie kręgosłupa moralnego, kondycji psychicznej. Zastanawiam się, czy koledzy Borysa zauważali wcześniej, że coś dziwnego się z nim dzieje. Jeśli tych informacji ze środowiska wojskowego nie ma wiele, to przyjrzałbym się bliżej jednostce, w której on funkcjonował - dodaje generał Polko.
Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić