Konie strzegą granicy z Białorusią. Czy to skuteczne?

Polscy policjanci na koniach strzegą bezpieczeństwa granicy z Białorusią. Patrole poruszają się w duetach i mają dotrzeć tam, gdzie nie mogą dojechać samochody służbowe. Mundurowi na koniach będą patrolować obszar wzdłuż rzeki Bug.

Patrole konne pojawią się na granicy z Białorusią. Czy mogą pomóc w walce z wagnerowcami?Patrole konne pojawią się na granicy z Białorusią. Czy mogą pomóc w walce z wagnerowcami?
Źródło zdjęć: © Policja
Marcin Lewicki

Funkcjonariusze poruszający się konno mają pełnić funkcję wspomagającą. Ich praca polega na patrolowaniu trudno dostępnych terenów przy granicy z Białorusią, w okolicach dorzecza.

Mundurowi na koniach patrolują teren wzdłuż rzeki Bug — naturalnej granicy z Białorusią. Sprawdzają również przygraniczne masywy leśne. Na koniach mundurowi są w stanie dotrzeć w miejsca trudno dostępne, takie, do których nie dojadą pojazdami służbowymi — informują policjanci na swojej stronie internetowej.

Dlaczego patrole konne mają być skuteczne? Według policji zapewniają lepszą widoczność i ułatwiają kontrolę większego obszaru, z dalszej odległości. Mają też reagować na zagrożenie szybciej niż człowiek.

Ciężko jest jednak stwierdzić czy tego typu patrole mogłyby być skuteczne np. podczas ewentualnych prowokacji wagnerowców.

Nie każdy koń nadaje się do patrolowania granicy

Funkcjonariusze uważają, że służba konna to dla nich nie tylko praca, ale też pasja.

Policjanci z Zespołu Konnego Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej w Tomaszowie Mazowieckim w składzie mł.asp. Agnieszka Walczak oraz mł.asp. Sławomir Sulgostowski podkreślają, że taki rodzaj służby jest połączeniem pracy z pasją. Służba wspólnie z Jaworem i Junatem daje im dużo satysfakcji i motywuje do działania - możemy przeczytać na stronie internetowej policji.

Skąd pochodzą konie przeznaczone do patrolowania granicy? Obecnie stacjonują w stadninie w Janowie Podlaskim. Policjanci wskazują, że nie wszystkie zwierzęta nadają się do pracy w policji.

Koń, który ma współpracować z funkcjonariuszami, musi być specjalistycznie wyszkolony i oswojony z nietypowymi sytuacjami (np. hukiem, dymem, długotrwałym hałasem, agresją).

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?