Łanawienka zlikwidowany. Cios w reżim Łukaszenki

Białoruscy propagandyści informują, że na wojnie zginął Siarhiej Łanawienka (ps. "Bulba"). To najemnik walczący po stronie tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Był "bohaterem" reżimu Łukaszenki.

Siarhiej Łanawienka nie żyje - tak podają białoruskie media propagandoweSiarhiej Łanawienka nie żyje - tak podają białoruskie media propagandowe
Źródło zdjęć: © YouTube
Marcin Lewicki

Kim był Siarhiej Łanawienka? To białoruski nacjonalista, założyciel skrajnie szowinistycznego ruchu "NOD" ("Ruch Narodowo-Wyzwoleńczy"). Białorusin organizował wiece poparcia dla Rosji w 2017 i 2020 roku.

Jak informuje portal belsat.eu, Łanawienka zajmował się m.in. prześladowaniem opozycjonistów. W lutym 2022 roku wyjechał do Donbasu, gdzie wstąpił do zbrojnych bojówek tzw. Donieckiej Republiki Ludowej.

Na Białoruś wrócił w lipcu 2022 roku. Stał się bohaterem białoruskich mediów propagandowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nowy szantaż Putina. "Desperacja. Stawia wszystko na jedną kartę"

Reżimowe media przedstawiały go jako przykład "właściwego" białoruskiego ochotnika w Donbasie, który wspiera Łukaszenkę i walczy z "nazistami" - informuje belsat.eu.

Udzielił wywiadu m.in. Kseni Lebiedziewiej, znanej w Polsce z rozmowy z dezerterem Emilem Czeczką.

Chwycił za broń, nie został ukarany przez reżim

W rozmowach z mediami podkreślał, że pierwotnie chciał uczestniczyć w "misji humanitarnej", ale ostatecznie "chwycił za broń, walcząc w Mariupolu".

Siarhiej Łanawienka zdawał sobie sprawę, że może tym samym łamać białoruskie prawo, które przewiduje kary za "udział w konflikcie zbrojnym na terytorium obcego państwa bez znamion działalności najemniczej".

Nigdy nie stanął jednak przed sądem w Białorusi. W mediach przedstawiał się jako "obrońca umierających dzieci".

O śmierci bohatera białoruskiej propagandy poinformowała na swoim kanale na Telegramie Ksenia Lebiedziewa. Nie podała jednak żadnych szczegółów dotyczących przyczyn, ani miejsca zgonu Łanawienki.

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie i białoruskie media oraz przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej i Białorusi.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową