Koniec listopada. Wrócił do domu z pełnym koszem grzybów
W polskich lasach grzybiarze nadal znajdują prawdziwe skarby. Autor bloga "Grzybiarzwlesie" pokazał, ile grzybów udało mu się nazbierać w wielkopolskich lasach 29 listopada. "Dzisiejszy zbiór to prawdziwy hit!" - podkreśla zadowolony grzybiarz. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Mimo że dni i noce są coraz chłodniejsze, polskie lasy wciąż obfitują w grzyby. Przekonał się o tym autor bloga "Grzybiarzwlesie", który wybrał się w sobotę (29 listopada) na grzybobranie do wielkopolskich lasów.
Koniec listopada, a las dalej oddaje takie skarby! Dzisiejszy zbiór to prawdziwy hit! Jak widzicie misja ukończona sukcesem. Poza zielonką do kosza powędrowała jeszcze wodnicha późna - podkreśla zadowolony grzybiarz pokazując na nagraniu cały kosz przysmaków.
Wodnicha późna podobnie jak płomiennica zimowa, znacznie lepiej się czuje po pierwszych przymrozkach, czyli późną jesienią i wczesną zimą. Zdarza się, że owocniki wodnichy można znaleźć nawet pod śniegiem.
Posłuchaj doświadczonego zbieracza. O tym pamiętaj, idąc na grzyby
Gąskę zieloną najczęściej można spotkać w lasach iglastych na piaskach. Rośnie pojedynczo lub grupowo, głównie pod sosną. Z mchu lub gleby wystaje tylko górna część kapelusza. Miąższ ma twardy, mięsisty, białawy o łagodnym smaku.
Późna jesień i początek łagodnej zimy, to czas owocowania boczniaków, tych samych, które można kupić w sklepie. W lesie grzyby te rosną na murszejącym drewnie drzew liściastych.
Późną jesienią w lasach można spotkać również młode, jędrne, płomiennice zimowe. Ten gatunek grzyba zwykle owocuje od października do grudnia, a podczas łagodnych zim nawet do początków wiosny.