Koronawirus. Artur Barciś ujawnił skandaliczny list. Sąsiedzi uderzyli w pielęgniarkę

Artur Barciś opublikował w mediach społecznościowych skandaliczny list, który otrzymała jedna z płockich pielęgniarek. "Bez komentarza" - stwierdził słynny aktor.

Pielęgniarka z Płocka zaatakowana przez sąsiadów
Źródło zdjęć: © Getty Images
Mateusz Domański

Artur Barciś załamał ręce po przeczytaniu listu do jednej z płockich pielęgniarek. Skandaliczne pismo rozpoczyna się słowami: "Od sąsiadów! Droga pani XXX, w związku z wykonywaną przez panią pracą pielęgniarki, prosimy o niezamieszkiwanie mieszkania przy ulicy XXX w Płocku".

W momencie ustania zagrożenia pozwolimy pani wrócić i wieść normalne sąsiedzkie życie. Koronawirus to nie żart! - napisali sąsiedzi pielęgniarki.

Zobacz także: 500 zł kary za nienoszenie maseczki. Policja mówi o przypadku bezdomnego

Dalsza część listu jest równie szokująca. Mieszkańcy informują, że uzyskali poparcie "księdza Marka" z ich parafii.

Jeżeli nie dostosuje się pani do powyższych próśb, nie wpuścimy pani do klatki - grozi komitet lokatorski, który podpisał się pod pismem.

W liście do pielęgniarki nie brakuje licznych błędów ortograficznych. Nie wydaje się jednak, by był to jakiś żart. Mieszkańcy naprawdę uznali, że pielęgniarka może ich zarazić koronawirusem i postanowili wyrzucić ją z mieszkania. Sprawą wstrząśnięty jest słynny aktor Artur Barciś. "Bez komentarza" - pisze na Facebooku, załączając zdjęcie listu.

Koronawirus. Medycy coraz częściej atakowani

Najpierw służbom medycznym bito brawa i głośno wychwalano. Później zaczęło robić się coraz gorzej. Ludzie uznali, że medycy mogą roznosić koronawirusa, wobec czego rozpoczęły się ataki na służby. Ofiarą wandali została między innymi pielęgniarka z Gliwic, której zdewastowano samochód. Takich incydentów było zdecydowanie więcej...

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Wybrane dla Ciebie
Kosmiczne tłumy w Tatrach. "Tego jeszcze nie było"
Kosmiczne tłumy w Tatrach. "Tego jeszcze nie było"
Lek pilnie wycofano z aptek. Sprawdź opakowanie. Chodzi o jedną serię
Lek pilnie wycofano z aptek. Sprawdź opakowanie. Chodzi o jedną serię
Wystarczyło 0,06 sekundy. Marek Kania pobił rekord Polski
Wystarczyło 0,06 sekundy. Marek Kania pobił rekord Polski
W samych spodenkach wszedł na Śnieżkę. Nagranie hitem w Korei
W samych spodenkach wszedł na Śnieżkę. Nagranie hitem w Korei
Policja szuka tej kobiety. Widziałeś ją? Zadzwoń na 112
Policja szuka tej kobiety. Widziałeś ją? Zadzwoń na 112
Zacznie się 8 listopada o 20. Synoptycy mają złe wieści. Jest ostrzeżenie
Zacznie się 8 listopada o 20. Synoptycy mają złe wieści. Jest ostrzeżenie
Oszust z Siemiatycz przed sądem. Wyłudził 2 mln zł od znajomych
Oszust z Siemiatycz przed sądem. Wyłudził 2 mln zł od znajomych
Andrzej Świetlik nie żyje. Przed jego obiektywem stawały największe gwiazdy
Andrzej Świetlik nie żyje. Przed jego obiektywem stawały największe gwiazdy
Złożyli wniosek. Wykluczą Izrael z rozgrywek UEFA?
Złożyli wniosek. Wykluczą Izrael z rozgrywek UEFA?
Leśnicy podekscytowani. Leżało pod liśćmi. Pokazali znalezisko z lasu
Leśnicy podekscytowani. Leżało pod liśćmi. Pokazali znalezisko z lasu
Handlowali dziewczętami. Musiały produkować drony w Rosji
Handlowali dziewczętami. Musiały produkować drony w Rosji
Nowy dom stoi pusty. Matka z dzieckiem wciąż żyją w przyczepie
Nowy dom stoi pusty. Matka z dzieckiem wciąż żyją w przyczepie