W ostatnich dniach pojawiły się kolejne spore wzrosty zakażeń koronawirusem. Z dnia na dzień przypadków COVID-19 jest coraz więcej. Mimo to nie brakuje osób, które zupełnie lekceważą wprowadzane obostrzenia.
Wzrasta liczba zakażeń, bo ludzie łamią obostrzenia, nie przestrzegają niczego. Pojechali nad morze pociągiem czy autobusem. Tam były tłumy i nikt niczego nie przestrzega, a na ludzi w maskach patrzy się jak na wariatów. Tak nie damy sobie rady z epidemią, a nasza służba zdrowia na pewno tego nie wytrzyma - zaznaczył profesor Krzysztof Simon w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski.
Koronawirus w Polsce. Nadchodzi sezon grypowy
Jesienią Polacy walczą z grypą. W tym roku dojdzie jeszcze COVID-19. Wielu ekspertów przewiduje, że to może być niemałe wyzwanie dla służby zdrowia.
By zmniejszyć skalę problemu, zalecane jest szczepienie przeciwko grypie. Takie rozwiązanie propaguje też prof. Simon.
Jest to racjonalne, celowe i konieczne. Proszę pamiętać, że mniej więcej od 3 do 5 milionów ludzi co roku wypada z funkcjonowania z powodu grypy. To jest gigantyczna strata finansowa i zdrowotna - podkreślił.
Czytaj także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.