Kot z Katowic przeżył wybuch. Wiadomo, gdzie był w czasie eksplozji

"Miluś odnaleziony, ciągle szukamy Szarotki". Po wybuchu gazu w katowickiej kamienicy, rodzina wikarego ocalała z katastrofy przebywa w szpitalu i poszukuje swoich kotów. "Dziewczynki płaczą albo z bólu, albo ze strachu o los naszych kotów" - informują rodzice, a ich przyjaciele w sieci proszą o pomoc w odnalezieniu drugiego z zaginionych pupili.

Po wybuchu w katowickiej kamienicy trwają poszukiwania drugiego z zaginionych kotówPo wybuchu w katowickiej kamienicy trwają poszukiwania drugiego z zaginionych kotów
Źródło zdjęć: © Facebook | Parafia Ewangelicko-Augsburska w Szopienicach

O katastrofie w parafii ewangelicko-augsburskiej w Szopienicach głośno jest w mediach od kilku dni. Budynek zawalił się po wybuchu gazu, w wyniku czego zmarły dwie osoby. Ocalała rodzina wikarego, którego córki przebywają obecnie w szpitalu.

Rodzina straciła dach nad głową, jednak jak donoszą przyjaciele, bardzo niepokoi się o los zaginionych w katastrofie kotów. Apel o pomoc w poszukiwaniach zaginionych zwierząt opublikowała w piątek mediach społecznościowych znajoma rodziny:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kot na bieżni próbuje zjeść rybę. Zabawne nagranie hitem sieci

Słyszeliście o zawalonym domu po wczorajszym wybuchu? To był budynek, w którym mieszkali moi przyjaciele. Przeżyli, ale są poturbowani. Są w szpitalu, mam z nimi kontakt. Jedna z pierwszych wiadomości od nich brzmiała: "dziewczynki płaczą albo z bólu, albo ze strachu o los naszych kotów.

Dobre wiadomości pojawiły się dopiero w poniedziałek. Okazało się, że jeden z kotów, Miluś ukrył się w szafie, gdzie przeżył katastrofę. Potwierdziła to Ewa Lipka, rzeczniczka katowickiego urzędu miasta w rozmowie z TVN24.

Mamy doskonałą wiadomość, taki promyk nadziei. W gruzach znaleziono dzisiaj o poranku kota, który schował się w szafie, przeżył W tej chwili jest pod opieką weterynarzy - mówiła.

TVN 24 podaje, że kotki są niezwykle ważne dla rodziny, a córki wikarego bardzo za nimi tęsknią. "Są ważne zwłaszcza dla Małgosi, która w katastrofie złamała nogi. "Pomagają jej w różnych problemach emocjonalnych, z którymi jest obciążona, wynikających z wad, z którymi się urodziła." - mówiła matka dziewczynki w rozmowie z dziennikarzami.

Wciąż ruinach budynku poszukiwany jest drugi kotek - Szarotka.

Wybrane dla Ciebie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Mieli studiować w Rosji. Obaj zginęli na froncie
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Zapytali Putina o partnerkę. Odpowiedział jednym słowem
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Trump znów to zrobił. Biały Dom komentuje
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"