Krematoria pracują tam taśmowo. Zgonów z powodu COVID-19 jest ogrom
W Indiach odnotowano rekordową liczbę ponad 270 tys. zakażeń. Także liczba zgonów znacznie się zwiększyła. Zdaniem ekspertów może być to zaledwie ułamek prawdziwego problemu.
Władze New Delhi zapowiedziały wprowadzenie ścisłej kwarantanny w nocy z poniedziałku na wtorek. Wszystko dlatego, że w ciągu ostatniej doby w kraju odnotowano rekordowe 278 tys. nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Jednocześnie liczba zgonów wyniosła 1619.
Krematoria pracują tam non stop
Według najnowszych doniesień liczba zgonów może być jeszcze wyższa, niż podają to oficjalne dane. W zachodnioindyjskim stanie Gujurat krematoria działają bez przerwy. W wyniku intensywnego użytkowania metalowe części zaczęły się topić.
Czytaj także: Jeden kraj, prawie 170 tys. zakażeń. W ciągu doby
Pracujemy przez całą dobę ze stuprocentową zdolnością do kremacji ciał na czas - powiedział Reuterowi Kamlesh Sailor, który prowadzi krematorium w mieście Surat.
Szczepienia kluczowe dla powrotu do normalności. Firmy gotowe
Miasta zgłaszają o wiele większe liczby zgonów, niż widzimy w oficjalnych danych związanych z COVID-19. Winę mogą ponosić za to przepełnione szpitale i brak opieki lekarskiej. Pacjenci nie są diagnozowani, zanim umrą, zatem ich zgon nie jest zaliczany do statystyk.
W Surat, drugim co do wielkości mieście Gudżaratu, krematorium Kamlesha i drugie krematorium znane jako Umra, spalały ponad 100 ciał dziennie. Wystarczą proste obliczenia, aby zobaczyć, że w jednym mieście zmarło tylko tyle osób, ile według statystyk zmarło w całym kraju...
czytaj także: Szczepionka Pfizera. Izraelczycy przekazali nowe dane
Według badań przeprowadzonych po pierwszej fali koronawirusa wykryto, że faktyczna liczba zakażeń w Indiach była o 11 razy większa nić mówią oficjalne dane. Liczba zgonów natomiast był wyższa od 2 do 5 razy.