Kreml stoi przed wielkim dylematem. Szykuje się walka o Afrykę

Wpływy Rosji w Afryce są ogromne, a na Kremlu wszyscy wiedzą, że to zasługa Grupy Wagnera i Jewgienija Prigożyna. Ten nie żyje, a jego bojownicy nadal stacjonują w kilku krajach kontynentu. W Moskwie głowią się dziś, jak przejąć interesy wagnerowców w Afryce i ocalić interesy kraju. Zanosi się na twardą walkę o dzieło byłego "kucharza Władimira Putina".

Young men take part in a pro-Russia rally in Ouagadougou, Burkina Faso, on March 27, 2022. (Photo by Danielle Paquette/The Washington Post via Getty Images)Wpływy Rosji w Afryce są ogromne, to zasługa Grupy Wagnera
Źródło zdjęć: © GETTY | The Washington Post

Jewgienij Prigożyn tuż przed swoją śmiercią wizytował afrykańskie włości Grupy Wagnera. Nie zdradził, skąd nagrywa jeden z ostatnich materiałów wideo ze swoim udziałem, przyznał tylko, że przebywa gdzieś na kontynencie afrykańskim. Tamtejsze interesy Rosji są w rękach jego najemników.

Po śmierci Prigożyna w Moskwie zaczęli się głowić, jak przejąć władzę nad dobrami, które zgromadził w Afryce buntownik i oligarcha. Zdaniem dziennikarzy "Kyiv Independent", Władimir Putin i jego ekipa nie będą miały z tym problemów, a niesławna formacja zostanie prawdopodobnie zastąpiony innymi jednostkami o podobnym charakterze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To koniec Putina? "Wielu go nienawidzi"

Nie odbędzie się to jednak bez przeszkód, z czego muszą sobie zdawać w Rosji sprawę. Putin jest jednak pewny swego, inaczej nie zdecydowałby się na likwidację dawnego kucharza, który stał się zdrajcą oraz wrogiem.

Co ciekawe, działalność Jewgienija Prigożyna w krajach Afryki miała nadzorować GRU, czyli osławiony wywiad wojskowy Federacji Rosyjskiej. "Kyiv Independent" ocenia, że "zrestrukturyzuje swoje operacje w Afryce, ponieważ wycofanie się byłoby sprzeczne z polityką Kremla".

Po co Rosji wpływy w Afryce i wsparcie dla watażków, którzy destabilizują kolejne kraje? Władimir Putin z dumą przyznawał, że "Moskwa zwalcza neokolonializm" i wspiera wolnościowe dążenia narodów afrykańskich. Ale to nie jest prawda. Chodzi o złoto, diamenty oraz inne bogactwa naturalne.

Grupę Wagnera oskarża się o liczne zbrodnie przeciwko ludzkości na kontynencie. Według amerykańskiej organizacji Human Rights Watch i ekspertów ONZ najemnicy walczący u boku malijskich i środkowoafrykańskich sił byli zamieszani w egzekucje, zaginięcia ludności cywilnej, tortury i grabieże.

Rosjanie nie interesują się Afryką przez przypadek. To pewne.

Według ekspertów ministerstwo obrony Rosji rozpoczęło już tworzenie nowych prywatnych grup wojskowych, które mają zastąpić wagnerowców w Afryce i na Bliskim Wschodzie, gdzie działania ogniskują się w Syrii. Różnić się będą jednym od poprzedników: będą posłuszni ministerstwu i Siergiejowi Szojgu.

Jak zaznaczył, to wcale nie będzie proces łatwy, lekki i przyjemny dla Rosjan.

"Kyiv Independent" nie ma wątpliwości, że Kreml stoi teraz przed wielkim dylematem. Jak skutecznie zdywersyfikować swoje operacje w Afryce i zastąpić najbardziej doświadczoną grupę najemników nową siłą? I jak wykorzystać doświadczenie wagnerowców, którzy po śmierci Jewgienija Prigożyna zbyt ufni nie będą.

Na szczytach władzy w Moskwie ścierają się różne opcje: gwałtowna zmiana władzy i wymiana rosyjskich agentów w Afryce, albo stopniowe wchłanianie Grupy Wagnera i jej ludzi, które zakłada eliminację jednostek nieposłusznych i zastępowanie ich wiernymi GRU oraz aparatowi władzy ludźmi. Rosja ma wobec Afryki poważne plany i chce rozszerzać wpływy.

Według szacunków w Republice Środkowoafrykańskiej, Mali, Sudanie, Libii i Madagaskarze stacjonuje około 5000 najemników i instruktorów Grupy Wagnera. Ich obecność czyni Rosję drugą co do wielkości potęgą militarną w Afryce po USA. Oba kraje mają teraz okazję "spotkania" w Nigrze, gdzie Rosjanie wsparli wojskowy pucz, a gdzie swoje bazy lotnicze mają Amerykanie.

Wybrane dla Ciebie
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Rodzinny spacer zmienił się w dramat. Dzieci pochylały się nad ojcem
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
Policja przyłapana. "To będzie podwójna kara". Ostra reakcja
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
To on szuka "złotego pociągu". Właśnie się ujawnił
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Szedł obok placu zabaw. Nagle taki widok. "Prawdziwy hit sezonu"
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Premier Indii mówił o pokoju. Spójrzcie na twarz Putina
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową