aktualizacja 

Krytykował armię i Putina. Oto co zrobili Rosjanie

Rosyjski dziennikarz - Aleksandr Newzorow, został skazany na osiem lat więzienia za rzekomo fałszywe informacje dotyczące rosyjskiej armii. Proces odbył się jednak zaocznie, bowiem dziennikarz uciekł ze swojego kraju.

Krytykował armię i Putina. Oto co zrobili Rosjanie
Krytykował armię i Putina. Rosjanie go skazali (Twitter)

Jedną z osób, które otwarcie krytykowały poczynania Władimira Putina jest rosyjski dziennikarz i były deputowany do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej - Aleksander Newzorow. Na początku wojny dziennikarz opublikował odważny wpis na Telegramie, na którym skrytykował rosyjskie media, które karmiły Rosjan fałszywymi doniesieniami o "sukcesach" ich armii w Ukrainie i nawet nie wspominały o stratach, jakie poniosła armia rosyjska.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Putin tylko na to liczył. Relacja prosto z Ukrainy
Nie mogę już milczeć. We wszystkich informacjach powiedzieliśmy, że Teatr Dramatyczny w Mariupolu jest wypełniony cywilami i że będzie strzeżony przez 12 bojowników pułku azowskiego. A dzień później zrzucamy na niego 500-kilogramową bombę - pisał wówczas Aleksandr Newzorow.

Krytykował armię i Putina. Potem uciekł z Rosji

Newzorow obecnie przebywa poza granicami Federacji Rosyjskiej. Musiał uciekać z kraju, aby nie dopadł go reżim Władimira Putina. Nie jest tajemnicą, że Newzorow był na liście osób, których poszukiwała armia.

Jak poinformował w środę profil Nexta na Twitterze, Newzorow został skazany na osiem lat więzienia za rzekomo fałszywe informacje dotyczące rosyjskiej armii. Proces odbył się jednak zaocznie, gdyż jak wspominaliśmy, dziennikarz uciekł z Rosji i ukrywa się w innym państwie.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Newzorow jest autorem ostrych wypowiedzi na temat religii, krytykował politykę Kremla na Krymie i Donbasie. Jest uznawany za nonkonformistę odniesienia, który sprzeciwia się panującym normom prawa i porządku.

Autor: JAR
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić