Kukiz nazywa Kaczyńskiego "mężem stanu"

49

Paweł Kukiz udzielił wywiadu dziennikowi "Rzeczpospolita". Lider ugrupowania Kukiz'15 zwierzył się z rozmów, jakie przeprowadził w ostatnim czasie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim.

Kukiz nazywa Kaczyńskiego "mężem stanu"
(Getty Images)

Ostatnie tygodnie to oczko wysłane przez Pawła Kukiza w stronę polityków zjednoczonej prawicy - a być może coś więcej. Jarosław Kaczyński coraz chętniej zerka w stronę polityków Kukiza, licząc na to, że zasilą oni szeregi rządzącej koalicji.

Mnie akurat w całym środowisku zjednoczonej prawicy najbliższy jest ten sznyt republikański, który jest tożsamy Porozumieniu i być może w jakimś tam czasie podpiszemy porozumienie z Porozumieniem na wspieranie się wzajemne przy realizacji wspólnie ustalonych postulatów. (...) Ustaliliśmy, że dalej będą trwały rozmowy o konkretnych projektach - zwierzał się Kukiz po jednym z ostatnich spotkań z przedstawicielami PiS.

Kukiz nie wyklucza dołączenia do ZP

W najnowszym wywiadzie, jaki Paweł Kukiz udzielił Jackowi Nizinkiewiczowi z dziennika "Rzeczpospolita", były muzyk deklaruje, że nie wyklucza swojego dołączenia do obozu zjednoczonej prawicy.

Dopuszczam możliwość zasilenia zjednoczonej prawicy. (...) Zjednoczona prawica do wyborów przetrwa i jestem przekonany, że będą one w normalnym terminie - ocenia Kukiz.

Koalicjant do niedawna PSL-u wypowiedział się także o prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim.

Prezes Kaczyński podczas rozmowy zrobił na panu wrażenie męża stanu? - zapytał Nizinkiewicz.
Żeby objąć władzę w państwie 37-milionowym, to trzeba być mężem stanu - odpowiedział Kukiz, chwaląc lidera zjednoczonej prawicy.

Deklarację Pawła Kukiza o możliwości dołączenia do ZP skomentował poseł Dariusz Rasati. "Pamiętamy, że pan Kukiz poparł w Sejmie PiS-owską dewastację Trybunału Konstytucyjnego i sądownictwa. Dziś przykleja się do Kaczyńskiego jako przystawka. Żałosny upadek gościa, który zagubił się w polityce. Jutro na szczęście o nim zapomnimy" - wypowiada się polityk Koalicji Obywatelskiej.

Reakcja internetu

Na słowa Kukiza nie pozostali obojętnie internauci, którzy zaczęli ostro krytykować polityka w sieci.

Czego ten człowiek nie powie, żeby się tylko dostać do państwowego stołu?.
Ostatni dzwonek, żeby się dorwać do koryta.
Antysystemowość pełną gębą, że też tyle osób się nabrało na jego brednie.
Teraz będzie śpiewał: Kaczyński już się zbliża, już puka do mych drzwi, pobiegnę go przywitać, w mym ręku wino tkwi.
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić