Kulisy wyboru papieża w XXI wieku. Jak przebiega konklawe?
Niebawem kardynałowie zbiorą się na konklawe, aby wybrać nowego przywódcę Kościoła katolickiego. Jak obecnie wygląda proces wyboru papieża?
Kardynałowie wejdą na konklawe 7 maja o godzinie 16:30. Po wysłuchaniu konferencji kardynała Raniero Cantalamessy, przystąpią do wyboru nowego papieża. Pierwsze głosowanie odbędzie się jeszcze tego samego dnia. Jeśli nie zostanie wybrany papież, kolejne głosowania zaplanowano na następne dni.
Kościół jest monarchią, w której papież pełni rolę władzy wykonawczej, ustawodawczej i sądowniczej.
Stąd zmiana osoby na tym stanowisku jest tak wielkim wydarzeniem, większym niż zmiana prezydenta w demokratycznym kraju - zaznacza w rozmowie z RadioZET.pl watykanista prof. Arkadiusz Stempin z Uczelni Korczaka w Warszawie i Uniwersytetu we Fryburgu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dramatyczne nagranie z Wrocławia. Mężczyzna wpadł do Odry
W konklawe uczestniczą kardynałowie poniżej 80. roku życia. Wśród nich jest czterech Polaków: Grzegorz Ryś, Konrad Krajewski, Kazimierz Nycz i Stanisław Ryłko. Kardynałowie rozpoczynają obrady mszą w Kaplicy Paolińskiej, po czym w procesji przechodzą do Kaplicy Sykstyńskiej, śpiewając "Veni Creator Spiritus".
Ze względu na wiek, kard. Stanisław Dziwisz nie będzie uczestniczył w konklawe.
Elekcji papieża w ramach wykładni teologicznej dokonuje bowiem Duch Święty, a kardynałowie są jedynie tymi, którzy odgadują jego zamiar. Żeby nikt im w tym nie przeszkadzał, żeby nie ulegali czyimś podszeptom, sugestiom, są w odosobnieniu - tłumaczy watykanista.
Podczas konklawe kardynałowie są odcięci od świata - nie mają dostępu do telefonów, internetu ani mediów. Aby zostać wybranym, kandydat musi uzyskać dwie trzecie plus jeden głos.
Głosowania odbywają się w tajemnicy. Kardynałowie piszą na kartkach z napisem "Eligo in Summum Pontificem" nazwisko swojego kandydata, po czym wrzucają je do urny przy ołtarzu.
Głosowania odbywają się cztery razy dziennie – dwa rano i dwa po południu – aż do skutku. Wybór papieża Franciszka trwał dwa dni, podobnie jak wybór Jana Pawła II i Benedykta XVI.
Jeżeli ktoś nie uzyska podczas głosowania wymaganej większości, to wrzuca się kartki do głosowania do pieca, dorzuca się mieszankę chemiczną, by uzyskać czarny dym. Piec ma połączenie z kominem nad Kaplicą Sykstyńską i ukazuje się nad placem św. Piotra, pokazując wiernym, że nie wybrano papieża - podkreśla Stempin.
Co zrobi nowy papież?
O dokonaniu wyboru nowego papieża wiernych informuje biały dym unoszący się nad Watykanem. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych symboli katolickiego świata. Jeśli nad Watykanem unosi się czarny dym, oznacza to, że nowy papież nie został jeszcze wybrany.
Jak podaje w wypowiedzi dla National Geographic Magazine autor książki "Chemia pirotechniki", Chrisa Mocelli, biały dym powstaje w wyniku spalania opiłków cynku i siarki. W efekcie tego procesu tworzy się siarczek cynku, który przypomina gęsty, biały dym.
Gdy papież zostanie wybrany, dzwony ogłaszają radosną nowinę. Nowy papież udaje się do "gabinetu płaczu", gdzie przywdziewa białą sutannę. Po chwili pojawia się przed wiernymi na placu Świętego Piotra.